S2 125 2005 gaźnik... problemów worek.

Wareq

Witam,

Kilka dni temu zakupiłem S2 125 z 2005 na gaźniku.
Początkowo wszystko wydawało się ok, ale dość szybko się to zmieniło... w drodze do domu od sprzedającego, po przejechaniu 85 km z dwoma postojami, skuter nagle stracił moc i zgasł. Niestety nie udało mi się go ponownie uruchomić, rozładowałem akumulator próbując.
Po przetransportowaniu skutera do domu, częściowym rozkręceniu okazało się, że pompka nie podaje paliwa, ciągnąc ustami, paliwo leciało bez problemu, ale skuter odpalał z bólem i gasł. Zakupiłem używaną pompkę, założyłem, ale nic się nie zmieniło, ciężko odpalał i zaraz gasł. Okazało się, że paliwo przelewa się z gaźnika do dolotu powietrza, świeca jest zalewana i dlatego gaśnie. Przedmuchałem gaźnik, pływak wydaje się być ok. Paliwo dalej leje się w dolot przy próbie rozruchu.
Poradźcie proszę co można jeszcze sprawdzić.
Dodam, że zanim skuter zamilkł na dobre, bez problemu jechał 110 km/h, prawidłowo przyspieszał i nie dawał żadnych oznak zbliżających się problemów.
Z góry dziękuję za wszelką pomoc.

Rushrod

Zaworek zamykający dopływ może popuszcza. Ten który pracuje z pływakiem.

Foveon

Tudzież membrana od przyśpieszacza jest dziurawa.