Ja też chcę!

Foveon

Hola hola! Nie wie cie co za potwora tworze w garażu (to nie ten co wysysa).
Koła błyszczą, lightbary świecą, silniczek tak ładny że mi szkoda go wkładać, Olbrzymia owiewka z przezroczystymi rantami, nowe naklejki, wypolerowany gaźnik, czarny gmol, podnóżki szerokie, no szczena wam opadnie Smile

Będzie się błyszczał kurczaczek że aż miło. Szkoda że właściciel taki brzydki.

Ola

Foveon

A nie tylko wszystko jest rozłożone, no prawie. Od poniedziałku ruszam z kopyta i ma być gotowy. Piękna pogoda nie wytrzymiem bez motóra. Wszyscy tłuką kilometry a ja siedzę jak dupa. Przód jest już zrobiony.
[link widoczny dla zalogowanych]
Lightbary już podłączyłem. Został tylko silnik do włożenia, tylne koło i tłumik.
Muszę uważać z silnikiem bo się nad nim napracowałem.
Tu relacja z malowania:
http://www.125daelim.fora.pl/wizualnie,22/malowanie-silnika,264.html

Ikas

Foveon

No no bez takich przynajmniej silniczek miał ciepełko w domu, za bardzo się do niego przyzwyczaiłem w domu. Ale nadszedł czas wypędzić go na dwór Smile

Ikas

W radiu dzisiaj zapowiadali że w środę na południu (chyba jeszcze się łapiesz) ma być 25C, więc sugeruję się sprężać Wink

Katarzyn

Oj Ola nie wiem, czy wypada mi Foveona drażnić. Razz

Piękny wypucowany kurczaczek gigant, tylko czy kobiety chciałaby jeździć na kurczakach? Dzieciom się na pewno podoba. Razz

. No i Foveon, żeby Ci ten wychuchany silnik zagadał po założeniu, bo faktycznie nielotem zostaniesz.

A my z Rushrodem już korzystamy, trochę km zrobiliśmy dziś, może nawet jakieś słoneczne zdjęcia z jezdnym potworem wrzucimy a Ty co, zdjęcie ze spaceru? Razz

Ikas

Kasiek my nadal czekam aż będzie "korzystam", "zrobiłam" Smile

Foveon

No dokładnie. Taka pogoda zmusza do szybkiego uruchomienia. Położę sobie dywan w garażu nadmucham materac i będę tak długo siedział aż nie zrobię.
P.S.
Tyle miłości włożyłem w silnik że na pewno zapali i to bez paliwa. Po za zaworami nic w nim nie ruszałem co miało by być nie tak. Jak nie zapali to znaczy że mamy wiedźme na forum co złe uroki rzuca!

Katarzyn

Ikas daj mi jeszcze trochę czasu, więcej ciepełka bo póki co to mam stylówę na bałwana żeby nie zmarznąć. Razz

Ale jak 25'C zapowiadają już niedługo to muszę namówić Rushroda.

Materac do spania? Smile

Wiedźma to chyba nie ja? Razz

przecież ja trzymam kciuki za Twojego murzynka. Smile

Foveon

No jedni mają wersalki, inni dywany, to ja se dywan i taki dmuchany materac wersalkę wstawię do leżenia i podziwiania jaki jestem zdolny :p

Katarzyn

I skromny. Smile

Foveon

Prawda

Ikas

Skromność jest jedną z jego wielu zalet Wink

Ola

Rushrod

To zakładaj rękawiczki bo reumatyzm cię dopadnie... Smile

Ola

Katarzyn

Ola bałwan do jazdy nie jest zły, jeżeli akurat nie uczysz się jeździć i nie jest to drugi raz za kierownicą motocykla. Smile

Wolę jednak czuć się swobodnie podczas nauki, żeby krzywdy motorkowi nie zrobić. Wink

To mógłby być ciekawy widok z tym pedałowaniem na kurczaku, zwłaszcza ze jak to Foveon sam stwierdził, waży skromne 103kg. Razz

Ola

Katarzyn

Nie nie... Rushrod nie da mi daelima do nauki. Co najwyżej chińską 50 na start, potem może się przełoży znowu silnik na 125, żebym ogarnęła większe prędkości. Ale własnego motoru nie mam w planach ze względów finansowych, no i nie miałabym go gdzie trzymać, pod blokiem bez sensu.

Ola

Katarzyn

Jest miłość i miłość. Jedna drugiej nie równa. Razz

Chociaż faktycznie na sam początek wolę tą lekką chińszczyznę niż ciężkiego daelima.

Foveon

[quote="Ola"]

Rushrod

Romet CVT, 125, mocowo jak to chinolce 8-9KM i pas napędowy jak w skutrze.

Foveon

Przerażający ale i tak to 125 a łona bez prawka.

Katarzyn

Kup jej rower. Razz

Zabierz ją do roboty, niech się przymierzy do tego co tam macie i wybierze. A potem niech jeździ i niech nie będzie babą na drodze. Smile

Edit: Aaaa, w ogóle nie ma prawka. To niech zrobi, a jak zrobi typ jej kup motor w nagrodę.

Rushrod

No to może niech ćwiczy a potem A1 chociaż. Tylko, że jak co to juz lepi od razu A...

Ola

Ikas

Zalezy tez czym bedzie jezdzila w szkole/na egzaminie, u nas w Krk jest na A1 chyba suzuki gs czy gn 125, fajny, maly, lekki, slaby, natomiast na A lub A juz wsadzaja na suzuki gladius 650, ten bydlak ma juz niezle ponad 200 kg i ciezej go ogarnac Wink

AdamM71

200 kilo to lekka maszyna i prosta do ogarnięcia. Należy się wyzbyć strachu i na chwilę wyłączyć głupie myślenie, a poddać się fizyce. Wtedy wszystko stanie się łatwiejsze. Smile

Rushrod

Ola

Foveon

Tak ma już jeździdło i szaleje nim po okolicy. Nawet wstawiłem tam 80 i kiedyś nieopatrznie z górki rozpędziłem toto do 90 przy mojej wadze. Dobrze że droga pusta i długa była bo wyhamować nocnika z tej prędkości to nie lada wyczyn.
Jam miałem tego Vulcano to myślałem aby wsadzić do niego silnik od kłada one mają automatyczne skrzynie. Okazało się że za dużo przeróbek i kosztów aby się udało.
Tak więc albo zrobi prawko A1 łatwiej niż B, albo znajdę jakiś automat motor 50 albo kupi se skuter 125 lub coś podobnego automata i będzie jeździć bez prawka co najmniej mi się podoba. Miała 6 miesięcy aby nauczyć się jeździć biegówką ale wsiadła może 4 razy i to jak ją zmusiłem. No ręce mi opadają. Gapi się na VTka i beczy że też taki chce.

Rushrod

No tak to jest. Ja to samo, zaciagam wolami i mowie - siadaj ucz sie. Nie dziś, dziś nie mam weny, ochoty, pierdoty, checi, sily, nastroju, czasu.... I setka innych wytłumaczeń. I tak przez wszystkie dni o kazdej porze miedzy 1 maja a 1 paz a przez reszte "ja chce, ja chce, ja sie naucze, ja bede jezdzic, tyko teraz za zimno"....

Katarzyn

Mówiłam że nie jestem jeszcze na to psychicznie gotowa. Zresztą do tego najlepiej jest być w pełni wyluzowanym a nie na siłę.

Bkrukl

A moja kiedys miała sytuacje awaryjna, auto ja zabrałem, w rowerze kapeć, a dzieciak wymiotowac zacza. Wyciagla wiec komara z garażu, i choć zawsze mowiła ze nie nauczy sie, to wsiadla i zajechała do mojej pracy po klucze od auta. Od tamtej pory co niedziele robi rundke po osiedlu tak z 8 km Smile

Katarzyn

Matki takie są, ja dzieci nie mam więc to nie takie proste. Smile

Rushrod

Claptonatari

Ech kobiety, tak czytam i czytam....... i się cieszę, że moja żona taka cudowna Smile

Wiedziałem, że coś tam kombinuje moje kochanie i pewnego dnia pokazuje mi prawko A.
I tymi słowami do mnie : Widzisz kochanie - obiecałeś że jak zrobię prawko to mi kupisz motor. No to kup mi teraz motor Smile

))
Wyjścia nie miałem - honor rzecz święta.
I kupiłem i tak patrzyłem jak sobie jeździ. Cierpliwy byłem bardzo prawie cały sezon wytrzymałem - ale ile można się tak katować?
Męska decyzja i Daystar w garażu Smile