Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Claptonatari
Sgt. at arms
Dołączył: 10 Gru 2015
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:45, 26 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Jabbinsky napisał: | Na pewno 1,0? Dla gaznikowego daystara serwisowka mówi 0,15 na wydechu i 0,12 na ssacym |
Sam zobacz proszę:
Oczywiście 0,12 - pomyliłem o rząd jednostek.
Ja mam ustawione na 0,10 czyli w marginesie tolerancji.
Ale już rozkminiłem ten akumulator nieszczęsny brakuje mi jakieś 50A do rozruchu, bo mój ma 100A a wymagany jest 150A - dlatego z prostownikiem podłączonym pali jak zegarek.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Claptonatari dnia Pon 11:52, 26 Wrz 2016, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Jabbinsky
Member
Dołączył: 15 Maj 2016
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SJZ Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:17, 26 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Kurde no szkoda żeby nowy akumulator był za słaby ale jak nie wiesz jakim prądem ladowales to niestety Ci nie powiem czy za dużo :/
Generalnie powinno się 1/10C ładować czyli dla 9Ah 0,9A przez dziesięć godzin, nie wiem jak to wygląda z nowymi akumulatorami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Claptonatari
Sgt. at arms
Dołączył: 10 Gru 2015
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:22, 26 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Zasadę znam, na moim prostowniku jest napisane 8 Ah.
Ma przełącznik ładowania 6/12 V oraz LOW i HIGH.
Miałem ustawione oczywiście 12V i LOW.
Jeżeli to jest 8 Ah to może LOW ładuje 1/10 tego więc 0,8 Ah ale przez 5 dni.... hmmmm
Zapomniałem o nim po prostu
A i tak muszę kupić kolejny już właściwy czyli YTX12-BS z prądem rozruchowym od 150A
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Foveon
Sgt. at arms
Dołączył: 08 Gru 2015
Posty: 1994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DW Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:24, 26 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Zapalaj na korbkę
W lidlu są nie raz fajne elektroniczne prostowniki w tym do motocykli z podtrzymaniem etc. Idzie zima więc powinny się nie długo pojawić.
Naprawdę są dobre i przetestowane przeze mnie więc polecam.
O takie coś:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Foveon dnia Pon 14:24, 26 Wrz 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jabbinsky
Member
Dołączył: 15 Maj 2016
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SJZ Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:10, 26 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Foveon ale Ty trafisz a trzech innych kupi taki sam model i będzie gówno.
Polecam kupić coś markowego zwłaszcza że akumulator to za droga sprawa żeby co sezon zmieniać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Foveon
Sgt. at arms
Dołączył: 08 Gru 2015
Posty: 1994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DW Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:27, 26 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Mam takie 2 i poleciłem jeszcze 3 znajomym i narzekają. Ten sam tylko gdzie indziej kosztuje 300 bo ma naklejkę z jakąś inną niby lepszą marką. Jest to na gwarancji więc nic nie ryzykujesz a zwrot robisz pod domem i albo dostaniesz kasę albo nowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jabbinsky
Member
Dołączył: 15 Maj 2016
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SJZ Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:39, 26 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Co mi po nowym prostowniku jak moto bez akulumatora zostanie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rushrod
President
Dołączył: 21 Wrz 2015
Posty: 3607
Przeczytał: 30 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:32, 26 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Claptonatari napisał: | Taka dziwna rzecz.
Chodzi o to, że jest problem z odpaleniem maszyny (rozrusznik jakby miał spore opory) i teraz szukam rozwiązania.
1) ustawiane miałem zawory i są ustawione na 1.00 mm a w serwisówce jest 1,2 +- 0,2 czyli zakres os 1,0 do 1,4.
2) nowy akumulator podłączyłem do prostownika z prądem ładowania 8Ah (opcja ładowania powolnego) na 5 dni - prąd rozruchu tego akumulatora to jest 100A.
Mam wrażenie jakby było za słabo. Kręci 3 razy i koniec. 3 razy i koniec.
Podłączyłem wtedy prostownik i pięknie zapalił, po odpaleniu nie gaśnie chodzi jak złoto.
Zrobiłem wczoraj ponad 100 km nie gasząc po drodze motocykla aż wróciłem do domu.
Jak był nagrzany po zgaszeniu odpalił za drugim razem na tym samym aku a potem po 5 min znów za 2 razem.
Rozrusznik jest cały sprawdzony i dobry.
Czy uwaliłem nowy Aku tym 5 dniowym ładowaniem?
Czy YUASA YB9-B mająca prod rozruchu 130A rozwiązałaby problem?
Czy zawory ustawione na 1,0 mogą mieć wpływ na ciężki rozruch?
Ciekawostka, w manualu do Daystara FI czyli wtryskowego oraz w instrukcji obsługi do niego stoi jak byk: BATTERY 12V 10AH MF
Czyli YTX12-BS - cholerka z prądem rozruchu 150A (EXIDE) do 180A (YUASA lub JMT).
Te baterie są od modeli z wtryskiem czyli 2007 w górę. |
Mam teraz aku 110 A EN a miałem wcześniej właśnie yuase.
Ale to nie wszystko.
Na wyjeżdżonym cylindrze - kręcił.
Na lepszej kompresji - kręcił ale mniej chętnie.
Na silniku od Miga - większy i kompresje jeszcze ma mimo, że ja nim śmigam - ledwo go łamie, ale jak już przegwałci to odpala...
Podobny efekt widziałem na "lekko przymałym" aku w suzuki savage - powinien być 14A/12 a był 12A/12 exide - też tak było, że obrócił na otwartych zaworach a na zamkniętych albo stawał albo ledwo gwałcił - potem odpalał.
Mocniejszy prąd rozruchowy - po remoncie może ma kompresje lepszą niż miał (np. delikatnie mocniej dokręconą głowicę) itd...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Claptonatari
Sgt. at arms
Dołączył: 10 Gru 2015
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:04, 26 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Widzisz Rushrod, nie dość, że załatwiłem trochę ten nowy akumulator to jeszcze jak doczytałem instrukcję to się okazuje że u mnie ma być 10Ah gdzie rozruch jest min 150A a mój nowy 9 Ah ma rozruch 100 i męczy się.
Chyba kupię 10Ah z porządnym rozruchem 180A i nie będę się rozwodził
Bo np, jeśli zrobię tak, wrzucę jedynkę, na złapanym sprzęgle (Żeby był luz) bujnę motocykl do przodu, zakręcę rozrusznikiem i puszczę sprzęgło to odpala - czyli muszę mu pomóc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dariusz
Sgt. at arms
Dołączył: 22 Lis 2015
Posty: 1338
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SBI Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:55, 26 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Ja jednak stawiam na rozrusznik, ale zobaczymy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Claptonatari
Sgt. at arms
Dołączył: 10 Gru 2015
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:05, 26 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Rozrusznik był cały rozbierany przez mechanika i wszystko jest z nim ok.
możliwe, że ta kompresja.
Teraz niespodzianka. Zszedłem teraz do garażu, odpalam moto - a on 6 razy zakręcił i odpalił. Wcześniej na tym aku 3 razy i koniec. Gaszę, odpalam znów 3 obroty i pali.
Gaszę, odpalam 3 obroty i pali.....
Kurde co jest. Wczorajsza przejażdżka 2,5 godzinna podładowała prawidłowa aku?
Bo jak odłączałem od prostownika to aku był cały gorący, poziom elektrolitu jest w porządku.
Może się jakoś ułożył czy co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dariusz
Sgt. at arms
Dołączył: 22 Lis 2015
Posty: 1338
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SBI Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:21, 26 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Kompresja przy takiej pojemności nie ma wpływu na kręcenie wałem przez rozrusznik. Na pewno nie masz kompresji większej niż daje fabryka
a akumulator z większym prądem rozruchowym wiele nie pomoże.
Jeżeli rozrusznik na 100% jest dobry, doładuj dobrze akumulator i będzie okey.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 18:25, 26 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
a ja sie spytam jaki olej masz w silniczku po remoncie ?
pytanie sie wzielo z tego ze w maluchu mialem zalany gesciejszy i jak troszku temperatura opadala to wlasnie nie chcial krecic na tej samej zasadzie jak piszesz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Claptonatari
Sgt. at arms
Dołączył: 10 Gru 2015
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:26, 26 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Na razie zostawiam jak jest.
Mam aku mniejszy niż powinien być wg instrukcji i prąd rozruchu jest w nim mniejszy o 50A, czyli i 1/3. Spróbuję go na razie nie wymieniać. Po staniu nocnym po wczorajszej jeździe zaczął odpalać. A wczoraj odpalił tylko jak był podpięty do niego prostownik - z małym ładowaniem.
Dam mu szansę, w ostateczności wymiana aku na prawidłowy
Bubba, olej mam taki sam jak lałem mu wcześniej czyli Motul 5100.
Stan oczywiście sprawdzony.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Claptonatari dnia Pon 18:36, 26 Wrz 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Foveon
Sgt. at arms
Dołączył: 08 Gru 2015
Posty: 1994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DW Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:35, 27 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Może za mocno poskręcali ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KrzysiekZG
Member
Dołączył: 21 Sie 2016
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: FZ Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:46, 27 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Mam bardzo podobne problemy ze starterem, u mnie pojawiły się po założeniu większej dyszy w gaźniku. Z tego co pamiętam, Twoje moto ma wtrysk? Więc może to kwestia regulacji mieszanki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Claptonatari
Sgt. at arms
Dołączył: 10 Gru 2015
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:52, 27 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Foveon napisał: | Może za mocno poskręcali ? |
Jak zrobię kolejny 1000 km to się porozkręca samo
Bez właściwego akumulatora się nie dowiem. Na chwilę obecną mam słabszy rozruch o 50A a i tak mój nowy aku został przeze mnie lekko podgrzany 5 dniowym ładowaniem. Może elektrolit odzyska swoje normalne właściwości kiedy będę częściej jeździł i podładowywał go tylko z alternatora właśnie podczas jazdy.
Prostownika już nie dotykam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Claptonatari
Sgt. at arms
Dołączył: 10 Gru 2015
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:08, 27 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
KrzysiekZG napisał: | Mam bardzo podobne problemy ze starterem, u mnie pojawiły się po założeniu większej dyszy w gaźniku. Z tego co pamiętam, Twoje moto ma wtrysk? Więc może to kwestia regulacji mieszanki? |
Mieszanką reguluje komputer i przy rozruchu nie ma ona wpływu na to, że rozrusznikowi brakuje mocy.
Bo inaczej przecież kręciłby na luzie a nie odpalał.
U mnie jak tylko zakręci jak powinien to odpala od razu. I nie gaśnie już sam. Nawet jak zimny, daję obroty na 5 tys puszczam manetkę i pięknie schodzi do 2 tys a po nagrzaniu do 1.5 tys - książkowo.
Wcześniej jak się nie rozgrzał to po takim podkręceniu spadały obroty i gasł.
Teraz pięknie trzyma.
Problem był z tym zakręceniem rozrusznika jak trzeba. Wygląda na prąd rozruchu. Jak odbierałem moto od mechanika odpalił bez problemu.
Akumulator nowy zalany był elektrolitem, i stał tak jeden dzień. Potem został zamontowany. Podjechałem na stację zatankowałem - odpalił od razu. Jechałem w deszczu, przyjechałem do domu, wstawiłem do garażu i stał tak 4 dni. Po tym czasie miał problem z zakręceniem właśnie.
Wziąłem akumulator i podłączyłem do prostownika i zapomniałem o tym.
Po 5 dniach wpadam do garażu, odłączam prostownik - gorące aku bombluje. Podłączam i jeszcze gorzej kręci. Podpinam prostownik, odpalam - i od razu zaskakuje. Gaszę moto i zostawiam tak.
Odpiąłem jeszcze bezpiecznik od ładowarki 12V/5V na wszelki wypadek.
Następnego dnia odpalam, jest lepiej ale pomagam pchnięciem motocykla na jedynce. Potem jeżdżę 2,5 godziny i po powrocie odpalam 2 razy bez problemu pod rząd.
Tak to wyglądało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Claptonatari
Sgt. at arms
Dołączył: 10 Gru 2015
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:46, 28 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Dziś poszedłem do garażu odpalić mojego dziada. Akumulator chyba odżył, bo bez problemu odpaliłem. I to 3 razy pod rząd dla pewności, hmmmm o co come on?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bkrukl
Sgt. at arms
Dołączył: 11 Lut 2016
Posty: 1480
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LBL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:05, 28 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Napisaleś że jechałeś w deszczu. Może deszcz doprowadził do jakiegoś zwarcia. I się rozładował. Pozniej aku zagotowany też mógł sie rozładować. A teraz ładuje sie z motocykla już odpowiednim prądem i dlatego działa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Claptonatari
Sgt. at arms
Dołączył: 10 Gru 2015
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:27, 28 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Bardziej obawiałem się tego zagotowania, ale moc rozruchu wróciła na szczęście. Możliwe że ładowanie z alternatora podczas ostatniej 2.5 godzinnej jazdy naprostowało trochę ten akumulator nieszczęsny. No i mam nadal odłączone gniazdo ładowarki, może to ono w deszczu podgryzało mi aku? Teraz nic nie ruszam. Jest dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rushrod
President
Dołączył: 21 Wrz 2015
Posty: 3607
Przeczytał: 30 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:47, 23 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Claptonatari napisał: | Bardziej obawiałem się tego zagotowania, ale moc rozruchu wróciła na szczęście. Możliwe że ładowanie z alternatora podczas ostatniej 2.5 godzinnej jazdy naprostowało trochę ten akumulator nieszczęsny. No i mam nadal odłączone gniazdo ładowarki, może to ono w deszczu podgryzało mi aku? Teraz nic nie ruszam. Jest dobrze  |
Dlatego prócz bezpiecznika, hermetycznego gniazda 12/5 dałem jeszcze przełącznik. Mowilem ci o tym.
A podpijać w deszczu może wszędzie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
grbuy
Prospect
Dołączył: 26 Lis 2016
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DSW
|
Wysłany: Sob 0:13, 03 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Człowiek z ciekawości wchodzi fotki pooglądać bo taki sam ma, a tu tyle przydatnych informacji odrazu w kwestii regulacji luzów zaworowych. Ile ci maksymalnie pociśnie ten model? Ja jeszcze nie testowałem, ale poprzedni właściciel mówił, że 130km/h nim leciał (hmm). Z tym że po doedukowaniu się wiem już, że trzeba brać na to co on mówił poprawkę...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez grbuy dnia Sob 0:14, 03 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bkrukl
Sgt. at arms
Dołączył: 11 Lut 2016
Posty: 1480
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LBL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:37, 03 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Mi identyczny model jedzie 118 km/h. Ale dość długo sie rozpędza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Claptonatari
Sgt. at arms
Dołączył: 10 Gru 2015
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:15, 03 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Przy dobrych warunkach więc z górki i nie pod wiatr, na 5 biegu do czerwonego pola (ok 11.000 obrotów) na liczniku mam 130 km/h więc te 115 powiedzmy realne poleci (ja ważę ponad 100 kg.).
Tyle że normalnie w trasie 100 - 110 stałe da się utrzymać w bezpiecznych obrotach jeśli Ci spieszno.
Tak właśnie wracałem z Bełchatowa do Legnicy. Droga S8 a potem A4. Lało jak z cebra więc nie miałem wyjścia i nie jechałem lokalnymi drogami. Właśnie wtedy przeleciałem te trasę mając cały czas na liczniku 100 - 115 km/h.
Trasa 270 km bez zatrzymywania się
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Claptonatari dnia Sob 18:19, 03 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rushrod
President
Dołączył: 21 Wrz 2015
Posty: 3607
Przeczytał: 30 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:55, 04 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
No to znaczy wyzdrowiały. I niech tak zostanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
grbuy
Prospect
Dołączył: 26 Lis 2016
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DSW
|
Wysłany: Pią 20:40, 09 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
No. To piknie. A ja od tygodnia mam piździka na chacie i jedynie co mogę to popatrzeć na niego bo na blachy już tydzień czekam. W sumie korciło mnie to za ten czas wyciągnąłem dławiki z wydechów bo chodził jak skuter 50ccm, a na dodatek warczał jak wściekły po podkręceniu obrotów, bo nie było słychać wydechu tylko sam silnik . Co prawda jeszcze nie testowałem dźwięku "PO" bo chcę poczekać, aż wyjdę z nim na ulicę także wszystko co najlepsze zostawiam sobie na koniec . No i wcześniej wymieniłem olej oczywiście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Claptonatari
Sgt. at arms
Dołączył: 10 Gru 2015
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:16, 31 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Chyba czas wyregulować zawory bo mam wrażenie że podpierają.
Jeśli się mylę to poprawcie.
W Daystarze luz na ssącym i wydechowym jest taki sam i wynosi 0,12 mm tak?
Ja mam ustawiony 0.10 bo tak ustawił mi mechanik na czuja nie wiedząc dokładnie ile ma być jak robił mi moto w Bełchatowie.
Całą drogę wracałem w deszczu więc chłodzenie było dobre.
A teraz opis co się dzieje.
Na zimnym silniku odpala po 2 obrotach i gaśnie.
Po ponownym odpaleniu albo zgaśnie albo załapie.
Jeśli zgaśnie to 3 odpalenie jest już zawsze skuteczne.
Chodzi normalnie ok 2 tys obrotów, reaguje na manetkę szybko, po gwałtownym jej puszczeniu nie gaśnie, schodzi z obrotów równo.
Po nagrzaniu obroty schodzą do ok. 1500.
Po większym nagrzaniu - jazda 10 - 15 km w tak ciepły dzień jak dziś 18 stopni C zaczyna się coś takiego:
Jeśli jadę i trzymam obroty pow 4 tys reakcja jest dobra, przyspiesza normalnie, moc jest właściwa, mogę kręcić do odcięcia i jechać i jechać ale:
Jeśli puszczę obroty do wolnych to gaśnie - skrzyżowanie, zatrzymanie motocykla itp.
Ma problem z odpaleniem, pokręci odpala i gaśnie. Daję obroty jak tylko odpali - gaśnie. Jak odpalę wtedy z odkręconą manetką i wskoczy na 4 tys obr. to już trzymam je i tak jedzie dalej póki nie spuszczę obrotów do wolnych - wtedy gaśnie.
Po ostygnięciu - kolejny dzień - wróć do początku opowieści.
Wyregulować zawory prawidłowo czy zacząć się martwić o stator, cewki regulator itp.?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pappa2
Member
Dołączył: 13 Paź 2015
Posty: 1709
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DKA Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:47, 31 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
pomiedzy statorem (ogolnie ladowaniem) a gasnieciem nie widze powiazania... gbyby calkiem braklo pradu bys nie zakrecil rozrusznikiem...
przed ustawianiem luzu zaworowego wszystko bylo ok?
z tego co pamietam to masz wtrysk?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Claptonatari
Sgt. at arms
Dołączył: 10 Gru 2015
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:00, 31 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Wcześniej było ok, aż przytarło wal korbowy i było rozłożenie silnika na części pierwsze i wymiana wału w dole - tłok cylinder, pierścienie - wszystko było jak nowe - tylko 10 tys. km przebiegu.
Mam wtrysk, błędów nie mam.
A czy po nagrzaniu cewki nie mogą zaszaleć? Tak tylko wymyślam, co jeszcze bo pierwszą rzeczą którą zrobię to będzie prawidłowa regulacja luzu na zaworach.
Po rozgrzaniu luz się zmniejsza (rozszerzalność metalu) a skoro jest ustawiony na mniejszy niż zalecany podejrzewam, że zanika na tyle. że zaczyna podpierać zawory.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rushrod
President
Dołączył: 21 Wrz 2015
Posty: 3607
Przeczytał: 30 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 7:00, 01 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Wlej nowe paliwo, przeciagnij go po trasie i sie ulozy.
A jak nie bedziemy szukac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|