Czarna perełka

Jabbinsky

W końcu zebrałem się żeby napisać coś o swojej maszynie.
Wyprodukowana w 2001r, drugi właściciel w Polsce, 35kkm przebiegu.
Jeździł na niej mój tata, kupił sobie 125ccm ponieważ prawko A ma a nie chciał do pracy dojeżdzać wielkim autem.
Dostałem ją w wieku 16lat, prawnie jestem współwłaścicielem. Teraz latam na niej już trzeci sezon, nic nie stuka, nic nie puka, trochę olejem pluje ale ten typ tak ma Smile

Według mnie fabrycznie miała dużo za dużo chromu więc dla równowagi polakierowałem ją w czarny mat. Zajęło mi to około dwóch tygodni, do domu wracałem koło 5 nad ranem. Dużo się przy tym nauczyłem, myślę że z tym doświadczeniem którego nabrałem mógłbym jakoś znośnie pomalować w ciągu 3-4dni.
Leżała kilka razy na ziemi, może dlatego że ja nie uznaję oficjalnego końca sezonu. Latałem na niej czy to zima czy to lato. Ma wybebeszony wydech (taka już trafiła do polski) a poprzedni właściciel zostawił na mnie sporo pułapek ale powolutku ją dopieszczam.
Zostawiam parę fotek, sami ocenicie czy jak na pierwsze lakierowanie wyszło dobrze czy niebardzo.
Tutaj błotnik już pomazany, rozebrany przy drobnych poprawkach elektrycznych

Tutaj widać już prawie-że skończony efekt

A tutaj udało mi się przy bardzo ładnej pogodzie cyknąć fotkę. Zadnego późniejszego retuszu

Ogólnie jestem bardzo zadowolony z niej. Przydałoby się pare kucyków więcej ale nie samą prędkością człowiek żyje.
Chciałbym jeszcze podziękować Adamowi z forum który tłumaczył mi jak dziecku jak mam polakierować krok po kroku tak żeby było dobrze, służył radą i poratował mnie oryginalną iglicą gaźnika dzięki czemu mogłem się cieszyć jazdą. Pappie, którego imienia nie znam a który również podzielił się ze mną swoją wiedzą dot. lakierowania i dał znać na co zwracać uwagę. Dzięki wszystkim którzy pomagali z mechaniką z którą ewidentnie mam problemy Smile

Do zobaczenia na zlocie

WiatrWeWłosach

Też myślę o czarnym macie i pomarańczowe wstawki, może jakieś pasy albo łezka na baku. Fajnie to wygląda.

Bkrukl

Na siedzeniu jakaś łatka? Taśma? Ładny matowy, ale ja bym na baku ten napis Daystar zostawił lub namalował bo z nim, moim zdaniem, fajniej wyglada....

trupak

Ładny, widzimy się na zlocie Smile

Jabbinsky

Latka z taśmy Smile

była mała przygoda, opowiem na zlocie. Mam już materiał żeby siedzenie obszyc ale nie umiem się zabrać do tego

Gość

ładna sztuka,
co do podswietlenia ledy grosze kosztuja do tego chyba za okolo 15zl sterownik na pilota i szczelasz sobie jaki chcesz kolorek np pomarancz pod naklejke

Jabbinsky

Widzisz Bubba, ja chcę sobie to przez androida sterować Smile

ogólnie, dodam czujnik temperatury oleju, może ciśnienia, automatyczne światła bo łatwo można uwalic regulator przez jazdę bez świateł, podświetlenie zegarów RGB, monitorowanie napięcia aku i podświetlenie silnika też RGB Smile

także trochę roboty mam, dzisiaj zabieram się za pisanie programu

Gość

eeee czarna magia tzn jak to zrobisz opisz mi po chlopsku co i jak Smile

Jabbinsky

W dniu dzisiejszym delma po raz pierwszy mnie poważnie zawiodła.
Dzisiaj i wczoraj bawiłem się gaznikiem, czyscilem itp., wracam ja sobie z przejażdżki z plecaczkiem, 12km od domu, moto jedzie jak marzenie a nagle ni z tego ni z owego zdycha. Pokombinowalem, poprosiłem kumpla z okolicy o śrubokręt, olej ok paliwo jest fajka sprawna no ale moto nie pali, plecaczek spanikowany ogarnia transport, przedemna wizja pchania 12km no ale jak mus to mus. Po 30min czekania na transport coś mnie tknelo i kopnalem jeszcze raz, zapaliła, chodziła jakby nic się nie stało o.O, odwiozlem plecaczek, wracam ma garaż i znowu to samo, żadnej wyraźnej przyczyny ani zmiany a moto stoi i nie chce ruszyć. Jutro się z to zabiorę, dzisiaj nie mam siły

Foveon

Sprawdź czy paliwo gdzieś się nie blokuje np w kraniku tam jest takie sitko może zatkane, zobacz luzy zaworowe może się przygrzał się zmniejszyły i zdechł.

Jabbinsky

Paliwo było, spuściłem trochę z gaźnika i leciało zdrowo, luzy 1,5k temu ustawiane. Ja sam nie mam nawet pomysłu co się stało

Bkrukl

Moze głupie porownanie, ale ja tak miałem jak mi w komarze tłok puchł i blokował sie w cylindrze.... Poschlodzeniu odpalał, troche jezdził i znów...

Foveon

Motór przestał Cie kochać. Może faktycznie się przegrzał.

Jabbinsky

Nie, wal się obracal, kompresja była Sad

no przestała kochać, gadałem przy niej o sprzedaży...

Jabbinsky

Dzisiaj się okazało że to kwestia elektryki, już w drodze na zlot jakoś kapryśna była o czym przekonał się Szymek próbując odkręcić rollgaz. Zamówiłem właśnie moduł z allegro, przesyłka priorytet wyszło 30 zł,dam znać jak dojdzie co i jak

Rushrod

Ja to do swojego zaczalem mowic "jedz k*rwa albo cie oddam na zlom i cie na zyletki przerobia!" I jezdzi. Wink

Jabbinsky

A no widzisz, ja do swojej JESZCZE z miłością, jak będzie kapryśna to poleci w ręce jakiegoś zapalenca A1 który ją w dwa dni zajezdzi i się skończy rumakowanie

Jabbinsky

Naprawilo się samo, chiński moduł z allegro nie działa.

Jabbinsky

Mały update dla wszystkich zainteresowanych Smile

Stator mam na stole, wymiana modułu i świecy nic nie pomogła. Zauważyłem że izolacja przewodów przy gumowym uszczelnieniu lewej pokrywy jest przedarta, głównie od impulsatora przez co poziom napięcia produkowany przez niego był zbyt niski żeby wyzwolić tyrystor w module.
Skończyło się to tak że oryginalny moduł nie dawał iskry w ogóle za to chiński dawał w losowych momentach.
W czwartek będę na ckp, tam mają megaomomierz więc zmierze izolację cewek dla potomnych.

Rushrod

To stan izolacji mierz napieciem max 500v. Tak tylko dla bezpieczenstwa. Wiekszym mozna uszkodzic..

Jabbinsky

Tak, masz rację Smile

a to raczej ostatnie co bym chciał zrobić

Jabbinsky

Niestety ale masa cewki jest nierozlaczalna bez uszkodzenia samych cewek przez co zmierzenie izolacji nic mi nie powie. Zalanie przewodów termoglutem ozywilo maszynę, niestety teraz wraca jak bumerang temat gaźnika. Napisałem do Miga PW bo on miał gaźnik do oddania, zobaczymy co z tego będzie.
Na stan dzisiejszy moto pali od kopa na strzała a jak się zagrzeje to jeździ poprawnie. Gaźnik coś pluje paliwem a poziom pływaka jest niestety za trudny do ustawienia dla mnie, krociec gaźnika wypadałoby uszczelnic lub wymienić bo cały sparcialy więc za niedługo dziury się pojawią.

Jabbinsky

Mały edit: skurwiel jednak nie jeździ poprawnie. Znowu to samo z tym że teraz jeszcze obrotomierz się zjebal. Wrócę na garaż to wypruje wszystkie kable i spale na stosie.
Na chwilę obecną nie wiem co robić, stoję 10km od garażu a moto martwe.

Rushrod

do obrotka idzie jeden przewód z CDI (trójnik - jeden silnik, jeden cdi, jeden obrotek), w razie gaźnika mam swoj gaźnik nie przestawiany zdjęty z mojego (http://www.125daelim.fora.pl/sprzedam,38/s-wiele-czesci-daelim-vc-vs-vt,1230.html) wstępnie wyregulowany - wiadomo, małą poprawkę musiałbyś brać, ale nie było tragedii, nie pamiętam jaka tam dyszka, ale latał do końca póki silniki się nie posypały.

Jabbinsky

Mig jest dobrą duszą i wyśle mi gazior więc o to się nie martwię. Zerknąłem tylko na szybko schemat z daystara, jest tak jak mówisz. Muszę rozciac główną wiazke pod bakiem, może tam się czort czai.

Rushrod

To się cieszę, coś jeszcze pamiętam, w razie czego to pisz, skoczę po schematy do garażu, spojrze i pomogę. Smile

Jabbinsky

Już mnie powoli Ch... strzela. Wszystkie kable wyglądają na zdrowe, jedynie kostka od stacyjki była zzarta kompletnie to wymieniłem na inne konektory i dalej się iskra gdzieś gubi. Powoli tracę siły :/

Jabbinsky

Bubba, myślisz że da radę? Smile

Gość

tego to nawet w erze nie naprawią,chyba byl to tatus wiec nowego trzeba znalesc i wmontowac w mamusie Smile

powaznie kontakt jest dobry na styki uzywam w moto aucie i e-fajkach kupilem go na e-dym.pl do modow mechanicznych jak styki zachodzily.do elektronikow tez na przyciski daje i syf schodzi
edit:
takie cos mam
[link widoczny dla zalogowanych]

Jabbinsky

Ja wiem Bubba ty do mnie jak do debila nie musisz Smile

tylko strasznie paskudztwo na gumy i uszczelki szkodzi, trzeba uważać.
Nie miałem akurat takiego tatusia więc dałem trochę większego, do kostki się nie zmieścił więc dałem na zewnątrz.
Jak narazie moto chodzi, nowa świeca kompletnie zalana ale myślę że coś z niej jeszcze będzie. Brakło mi szkota więc jutro dopiero uporzadkuje instalacje i poskladam do kupy

Gość

ja wiem ze wiesz ale ludzie niech tez wiedzą Smile

sie popiesci to i wiekszy tatus wejdzie jak dobrze posmaruje Smile

szykuj moto kolo 11 w sobote widze cie w pszczynie i lecimy brygada do zor ! Smile

Jabbinsky

Kurna faktycznie to jest już w tą sobotę Shock

Nie wiem czy go domyje Smile

Gość

zacznij od razu i wyspij sie Smile

Jabbinsky

Jutro do szkoły dopiero na 11,30 idę także na spokojnie, akurat snu mi nie brakuje Smile

Jabbinsky

Fotka modułu, to zielone to CHYBA rezystor mający tworzyć z kondensatorem układ RC, nie wiem po co, może żeby chronić tyrystor. Przy dolnej krawędzi wygląda na przysmazony, wątpię żeby to był mój problem ale spróbuję go wymienić. Nie jest prosto bo jedna z jego nóżek jest przylutowana do pinu i cholernie trudno to odlutowac, zwłaszcza z tą gumą.
Wylutowalem już kondensator zapłonowy, wygląda ok

Foveon

O rany wyskubałeś to czarne coś co zalewa układ? To smoła czy tworzywo?
Życzę powodzenia bo widzę że strasznie się męczysz w szukaniu usterki.
Trzymam kciuki!

Bkrukl

Kurde niby drugi Rushrod.... Współczuję.

Jabbinsky

To jest guma, trzeba wyskrobywac drewnem żeby nie porysowac tych elementów i żeby w miarę odczytać co na nich napisano :/
Regulator też mam rozebrany jakby ktoś kiedyś potrzebował

Rushrod

Nono, Jabbinsky, chyba podjade na szkolenie. Nawet ja sie tak nie rozdrabnialem...

Jabbinsky

Bo z jakiegoś powodu chiński moduł u mnie nie działa, gdybym wiedział że ten i ten moduł będzie działał na 100% u mnie to już by paczka do mnie szła :/ a pozatym oryginał to jednak oryginał...

Dariusz

ja mam mistrzu oryginalny moduł z VC-eka, jak chcesz to bierz.
Na tym module motor odpalał, przerywał tylko przy 6000 obrotów, ale do sprawdzenia może być.

Dziwne że na chińskim nie pali, ja miałem założony chiński w VC-eku i śmigał. Na forum do Vl-a też ktoś założył chiński moduł i jeździ.

Jabbinsky

Dobra, jest progress.
odpiąłem przewód od gaszenia moto (czarno biały) z chińskiego modułu, iskra jest że konia by zabiło (wiem bo mnie jebło)

https://youtu.be/mCVVp3bX9RM

plan na teraz, dorwałem się do schematu lampy stroboskopowej, muszę zaprojektować płytkę i sprawdzić wyprzedzenie na chińskim module. Prawie na pewno będzie złe (skoro nie pali), stąd dwie drogi: widziałem gdzieś na necie schemat opóźniacza zapłonu na dwóch mikrokontrolerach, rozwiązanie dobre bo mogę dorzucić procesor i wgrać swoją mapę zapłonu, możliwe że nietrwałe,
albo,
zamówić chiński moduł z potencjometrem od regulacji kąta wyprzedzenia.

Dariusz, ale Ty bracie drogi masz silnik 6 (?) lat młodszy niż ja, do tego Twój nie przeszedł tyle Januszowej eksploatacji :/ U mnie już pali "ledwo co" i dlatego może ta mała różnica w energii iskry sprawia że mój nie zagada. Albo sprzedał mi chujowy moduł, też opcja, powoli tracę już siły na to wszystko

EDIT:
Wymieniłem kondensatory (to zielone to też był kondzik o nieznanej pojemności) chociaż obydwa były sprawne. Dla potomnych: mniejszy kondensator czyli ten w czarnej folii jest o oznaczeniu MF225 co oznacza 22pF i 5 zer w zagranicznym oznaczeniu (wychodzi 2,2 mikrofarada)
Prawdopodobnie ujarany jest tyrystor, nie ma na nim oznaczenia więc go nie wymienię.
Zatem, oryginalny moduł oficjalnie spisuję na straty chyba że będę się BARDZO nudził.

Foveon

No widzę że jest iskierka nadziei. Walcz nie poddawaj się Smile

Jabbinsky

Zamówiłem chiński moduł z regulacją kąta wyprzedzenia, zabieram się za stroboskop Smile

nie wiem tylko jak to będzie z krzywą zapłonu, trzeba coś wymyślić :/

Jabbinsky

Moduł jest, moto nie pali w w żadnym z ustawień potencjometru. Zagadala na dosłownie dwie sekundy i zdechla :/
Aktualnie ogrzewam cylinder opalarka, podejrzewam że może być zalany.
Wcześniej (jak jeszcze jako tako działała) to grzebalem z gaźnikiem i prawie na pewno wygialem blaszke od pływaka, serwisowka podaje że ma być 19mm ktoś wie jak to ustawić?

Foveon

Kup samostart i na tym odpalaj musi zagadać.

Jabbinsky

Że musi to ja wiem, problem w tym że nie gada.
Psikam K2 samostart prosto w filtr powietrza (zdjalem dekiel) i, że tak powiem, chuj. Iskra jest, cylinder suchy, olej jest, kompresja jest, paliwo było ale odlaczylem kranik i zlalem z gaźnika, na samym samostarcie nie gada na samostarcie z paliwem też nie, na ssaniu i bez to samo

Pappa2

jedyne co mi przychodzi do glowy ze swieca po wkreceniu w glowice nie daje iskry...
chyba ze teraz iskra nie zgrywa sie ze sprezeniem mieszanki (wyprzedenie)... po probach rozumiem ze swieca jest mokra?

Jabbinsky

Tak, jest mokra, z oleju i benzyny :/ musi dawać iskre po wkreceniu, może jest po prostu w złym momencie.
Najgorsze to jest to że zawsze jak coś mi się zjebie to nigdy nie jest oczywiste jak to naprawić, dosłownie nigdy.
Jutro mam egzamin zawodowy więc wieczorem znowu będę kombinował, może ten stroboskop zmajstruje

Foveon

żeby wyeliminować jeszcze zawory pryśnij samostartem do cylindra przez świece a świece wyczyść najpierw samostartem tylko się nie zatruj eterem Smile

Pisałeś że na chwile zagadał? Czyli jednak zapłon jest gdzieś w okolicy?

Jabbinsky

Myślę że tak, może być w okolicy. Może być też tak że po prostu sieje na ślepo iskrą :/
Eter jest fajny, akurat pić nie mogę to się trochę rozerwe Smile

Pappa2

jak pojawia sie olej to wypadalo by zerknac na tlok (pierscienie).
jak masz to na probe mozesz dac inna swiece.. warto tez ta inna swiece porzadnie zagrzac np. na kuchence gazowej i goraca wkrecic. tylko delikatnie i rowno!!! zeby gwintu przy odkrecaniu nie spiepszyc... goraca swieca ma mniejsze szanse na zalanie...
raczej probowalbym palic z komniaka lub na pych. rozrusznik zawsze kradnie troche pradu i jak wiemy kilku osoba z rozrusznika nie pala daelimy..

Jabbinsky

Próbowałem na pych, z górki, z kopa, z kopa i rozrusznika naraz, nic.
Mam dwie świece, obie sprawne, na jednej nawet dałem przerwę 0,6mm żeby iskra goretsza była i nic to nie dało.
Ojciec się uparl że on to naprawi Smile

życzę z całego serca powodzenia, będę zdawał relacje co i jak na bieżąco Smile

Pappa a sprawa mojego nie-palenia z rozrusznika staje się tym bardziej zagadkowa im więcej wiem na temat zapłonu w motocyklach. Akumulator nie ma nic do gadania w kwestii zapłonu, jedyne logiczne wyjaśnienie to takie że im mniejsze napięcie na akumulatorze tym większą siłą trzeba działać na cewki ładowania żeby go doładować, może gdyby odlaczac obwód ładowania aku na czas rozruchu to lepiej by to działało...
No kurde to jest pomysł!!! Jak moto odpali to wytestuje czy to odciąży trochę akumulator

Pappa2

tylko zrob to na zasadzie ze przy rozruchu odcina ladowanie, a po puszczeniu przyciska rozrusznika obwod znow laduje.. jak tak nie zrobisz to po odpaleniu gdzies wytworzona energia bedzie musiala uciec. w naszym wypadku regulator napiecia nadmiar energii (pradu) masuje z rama. problem w tym ze sie przy tym mocno grzeje.... bla bla bla w skrocie moze sie spalic Wink

awaria znajac zycie okaze sie jakas pierdola...

akumulator musi miec iles "mocy" aby rozrusznik na tyle szybko pracowal aby ruch tloka byl wystarczajaco szybki zeby wciagnac mieszanke, nastepnie ja sprezyc i spalic... Ale piekne zdanie napisalem - moja stara polonistka byla by za mnie dumna Wink

ale wiesz o co kamam Smile

Jabbinsky

Ja już nawet mam plan jak to zrobić! Smile

Nie do końca jest to prawdą że energia wytworzona musi gdzieś uciec, zasada przekory obowiązuje.
Tylko u mnie nawet takie kopniecie od niechcenia odpalalo motor za to rozrusznik pomimo że chodził jak wściekły bąk nie dawał rady ożywić silnika (bendiks jest ok tłok pracuje)

KrzysiekZG

Pappa2

moze jeszcze byc ze zwoje na rozruszniku sie zlaczyly.. przez to bardzo duzo pradu ciagnie rozrusznik... mialem tak w rozruszniku w silniku b&s.. potrafil akumulayor smochodowy rozladowac..

Jabbinsky

Tak ale wtedy byłoby widać to na wirniku, ja swój sprawdzałem i szczotki i uzwojenia wyglądały OK.
Tak jak Krzysiek obstawialbym gaźnik ale nie mam pieniędzy na zabawę z dyszami i regulacje po każdej zmianie (nie, sam tego nie wyreguluje, już próbowałem i silnik nie reagował w ogóle na kręcenie śruba od mieszanki)

Dariusz

Jabbinsky, daleko do Ciebie nie mam, ciekawy z twojego daystara przypadek, może podjadę i pogłaskam twój motocykl. Smile

Śledzę ten temat i nie wierzę Smile

Jabbinsky

Darusiunieńku, sama propozycja wystarczyła żeby ożywić Czarną Smile

Dostała nowe cewki, nowy chiński moduł, jak narazie jeździ ale potrzebuje dopicowania.
Zaczęła też palić z akumulatora więc nowy aku jest już w planach, może Clapton by się wypowiedział jaki on ma i czy poleca?