Wymiar zatyczki wydechu Daystar

Jabbinsky

Zna ktoś średnicę otworu w oryginalnym wydechu od daystara?
Może sama zatyczka da radę chociaż minimalnie wyciszyć mi moto.. [/u]

Rushrod

U wyjscia 15-16 mm

Dariusz

Ja nie mogę, kurde Smile

Ludzie co się z wami dzieje, pierwszy raz, na forum, jest założony temat "wyciszenie wydechu" Smile

Co jest grane, starzejecie się?

Pappa2

Co mowisz? Nic nie slysze Smile

Chyba o to chodzi Wink

lub przeglad sie zbliza ^^

Jabbinsky

Daruś słyszałeś dobrze jak mój chodzi Smile

Chodzi o to żeby podbić ciśnienie na tłumiku i wtedy gaźnik wyregulować bo teraz to chociażbym na ch.. stawał to nie da się no.

Rushrod

Wylot koncowy jak pisalem 15-16mm

Koniec koncow mamy do dyspozycji az 96db wiec bym sie nie spinal.
A gaznik w 4t powinien sie dac wyregulowac nawet na przelocie jesli z 0,5m rurki jest za glowica... Moze gaźnior ma dość?

Jabbinsky

No może może.. Chcę właśnie zobaczyć czy to coś mi zmieni, co za problem kółko wyciąć dospawac mocowanie i na nitach wsadzić w wydech.
Jak nic nie zmieni to wydech utne pod kątem, będzie ładniej wyglądał i dźwięk się będzie inaczej rozchodzil Smile

Tak czy inaczej dzięki za wymiar

Staszek.S

Jabbinsky

Staszek nic się nie martw, u mnie nawet nie pytał czy było grzebane

Rushrod

Chociaz prawda jest taka, ze Daelimy na serii nie ruszanej sa ciche jak skuter 50 na jalowym...

Staszek.S

Ano właśnie... Mi ten dźwięk odpowiada, jest zaskakująco niski i pomrukliwy... choć to pewnie również 'zasługa' nieustawionego poprawnie gaźnika... Ale jest dość głośny... cóż... zobaczymy.. Smile

Foveon

U mnie diagnosta powiedział że z daleka słyszał że fajny motór na przegląd przyjechał Smile

Teraz to będzie już wiedział jak odpalę pod domem Smile

Staszek.S

no... to może czuć sie teraz zawiedziony że codziennie, jak odpalasz, to ni eprzyjeżdzasz do niego Smile

...

Jabbinsky

Ja tak miałem z dziewczyną, podobno słyszała jak z garażu wyjeżdżałem

Staszek.S

Lepiej że jak wyjeżdzałeś, niz jak bys w środku nocy wracał... Smile

Foveon

W nocy to na rozruszniku jechał Smile

Pappa2

dzisiaj robilem przeglad.. diagnosta kazal mi wjechac na stanowisko, sprawdzil numery, spisal licznik i powiedzial ze i tak pewnie wszystko dziala....

Foveon · Wysłany: Śro 9:59, 01 Mar 2017 Temat postu:

No to przegiął!
Mi nie kazał wjechać tylko zrobił to na dworze Smile

Pappa2 · Wysłany: Śro 15:30, 01 Mar 2017 Temat postu:

Niestety facet ostatnio zaliczyl wpadke i teraz kazdy pojazd musi wjevhac... a wpadka wygladala tak....
zatrzymala policja babe (inaczej nie moge jej nazwac, przepraszam nasze kobiety z forum). dowodzik do kontroli - brak przegladu... ale ze to bylo niedaleko ok 300m od stacji diagnostycznej babka dogadala sie z policjantami ze zaraz zrobi przeglad i im pokarze ze z autem wszystko ok... zgodzili sie zeby pojechala i ze zaraz ma wrocic pokazac czy auto przeszlo przeglad. jak tak to tylko ja poucza, a jak nie to wypisza kwity... no i nasza tytuowa baba, poszla na piechote z dowodem w rece, tam jej podbili...............

Staszek.S · Wysłany: Śro 16:18, 01 Mar 2017 Temat postu:

o żesz Ty.... masakra... Smile

Rushrod · Wysłany: Śro 17:01, 01 Mar 2017 Temat postu:

Ale przypierdolił gafę... a malo juz takich fajnych diagnostow...

Jabbinsky · Wysłany: Śro 19:58, 01 Mar 2017 Temat postu:

Ta, fajnych diagnostow. Dostaniecie kiedyś kołem na autostradzie to zrozumiecie jacy to diagnosci "fajni"

Pappa2 · Wysłany: Śro 20:15, 01 Mar 2017 Temat postu:

motocykl sam ogarniam, wiec wiem co mam.... samochod normalnie jest trzepany z tym ze jak nie ma jakiejs wielkiej chujni to mowi "te tulejki zaczynaja miec luz, wymien je". takze to nie jest tak ze wszystko przeechodzi... chociaz wymieniony przypadek byl troche inny...

Claptonatari · Wysłany: Śro 20:25, 01 Mar 2017 Temat postu:

Ptakus · Wysłany: Czw 15:40, 02 Mar 2017 Temat postu:

Rushrod · Wysłany: Czw 20:08, 02 Mar 2017 Temat postu:

Mowiac o takich diagnostach nie mowie, zeby puszczali każdy gruz, ale sa tacy, ze masz jakis luz na drazku czy stabilizatorze, zabierze dowod, wezmie kase, wypisze kwit i rob natychmiast bo nie dostaniesz papieru. Jak ktos ma olej w glowie, to woli zeby mu diagnosta podpisal, przejezdzi np 20 dni do wyplaty i dopiero zrobi... Jak ktoś ma wydech urwany przy kolektorze, wahacz z drewna i zaklepane rurki od hamulców żeby nie ciekło i żeby nie robić, to wiadomo, że się nie podpisuje no ale nie popadajmy w skrajności. Smile