elektryka, problem kablekowy (ładowanie)

matius28

Cześć!

Problem jest już od zeszłego sezonu. niestety wciaż nie znam przyczyny...

1. w tamtym sezonie po włóczeniu się z kolegą (trasa koło 1500km w 4 dni) padł mi akumulaotr. Mianowicie wygotowało wodę. Kupiłem więc regulator od skutera 125cm taki jak do mojego VT. Coś jednak jest z nim nie tak (chyba) bo nie widzę żadnej różnicy w tym momencie w stosunku to zeszłego regulatora. (umówiłem się z Ikasem, na podpięcie mojego stabilizatora pod jego moto Smile

Dzięki temu, będę mógł wyeliminować problem stabilizatora.
2. przez zimę zamontowałem sobie wskaźnik napięcia. Jest on wpity do świateł pozycyjnych (może trochę kłamać ale niezbyt dużo). Jednak jego odczyty są mega niepokojące. napięcie na biegu jałowym to 10-11V (włączone światła mijania bez kierunkowskazu i hamulca). Z hamulcem koło 9V.

W momencie gdy normalnie jadę napięcie wynosi koło 15V stabilnie. (włączone światła). Przy wyłączony 17.1 nieistotne czy są wysokie obroty czy średnie

Co moze być tego przyczyną. Gdzie szukać? Wydawało mi się że w przypadku padniętego regulatora napięcie będzie skakać ale powyżej 12V.

ps. akumulator wciąż jest niewymieniony i jest totalnym trupem

Daniel · Wysłany: Nie 22:24, 17 Mar 2019 Temat postu:

Spróbuj podłożyć sprawne aku i wtedy sprawdź odczyty ładowania. Może tak być że aku w ogóle nie przyjmuje prądu.

matius28 · Wysłany: Pon 7:54, 18 Mar 2019 Temat postu:

Aku musi poczekać na wypłatę Smile

wydaje mi się jednak że przyjmuje bo wodę wygotowalo

Rushrod · Wysłany: Pon 10:19, 18 Mar 2019 Temat postu:

Musi byc sprawne aku bo robi jako stabilizator regulatora, jak na nowym aku beda podwyzszone napiecia (powyzej 14,9V) to koniecznie szybko regulator wymieniaj bo kolejne aku zalatwisz. A na koniec i cewki jeszcze szlag trafi. :/

17V to jest duzo za duzo, aku sie laduje okolo 2V a reszta w dziesiatkach volta sie liczy. Jak w aucie 13,8 do 14,6 to normalne ladowanie, kazde wyzsze zniszczy akumulator. I cewki.

matius28 · Wysłany: Pon 11:53, 18 Mar 2019 Temat postu:

Hmmm.
Aku jest na pewno padnięty bo na prostowniki ładuje się w 10 min. Wygotowalo z niego wodę. Miałem wtedy wyłożona żarówkę ledova. Pisałem o b j na forum, myślę że to przez nią napięcie było podwyższone bo zużywa mniej wat. Czy to możliwe że będzie napięcie 17v przy wypłaconych światłach?

Co do cewek, rozumiem że mówimy o cewkach statora. I ewentualnie trzeba by było wymieniać stator

Kacper · Wysłany: Pon 13:58, 18 Mar 2019 Temat postu:

W razie czego tu mi koledzy bardzo pomogli w kwestii ładowania http://www.125daelim.fora.pl/mechanika,12/no-i-znowu-zepsulem,3555.html

matius28 · Wysłany: Pon 16:16, 18 Mar 2019 Temat postu:

Dzięki wielkie. Tak regulator chce sprawdzic (mam 3). Jednak wciąż zastanawiam się czemu i skąd tak niskie napięcie na biegu jałowym. Z kierunkowskazem na czerwony to koło 8v...

Rushrod · Wysłany: Wto 7:37, 19 Mar 2019 Temat postu:

Musisz przedewszystkim miec dobre aku bo to stabilizator napiecia w naszych moto. Bez tego nie dowiesz sie za wiele. Ostatecznie dla testu mozesz po wypieciu aku z moto wpiac samochodowy i wtedy sprawdzac, bedziesz mial pewnosc czy ladowanie czy aku. Tylko ten samochodowy zeby byl sprawny i naladowany. Smile

Generalnie to zarowki ledowe nie powinny zaszkodzic bo... ...w azji jezdzi sie w dzien bez swiatel mijania. W tych pierwszych statorach zalecano zarowke h4 35/35W (Daelim) w tych nowszych co mialy wiecej cewek klasyka 55/65W.

matius28 · Wysłany: Wto 10:53, 19 Mar 2019 Temat postu:

Poczekam dwa tygodnie i kupię aku Very Happy

co do Leda, miałem zdecydowanie wyższe napięcie. Teraz niestety wciąż żarówki migaja

pimfreda

Rushrod

Tak,te stare maja dwa do reglera.