Daystar 2011 - dziwne objawy - prosze o pomoc

slaviccultist

Witam.

Od niedawna jestem posiadaczem Daelima Daystara z 2011 roku na wtrysku. Mam z nim taki problem, że ciężko odpala czy to na zimnym czy na ciepłym. Rano przekręcam kluczyk i kręce. Za pierwszym razem nic. Za drugim razem odpali ale nie wchodzi na obroty tylko pyrka w okolicy 1 tysiąca obrotów i zaraz gaśnie. Za trzecim zazwyczaj odpali wchdozi na prawidłowe obroty około 1900-2000 i potem jak sie rozgrzeje to spadają do 1700-1800 i wtedy już można normalnie śmigać. Podczas jazdy zero objawów - nie szarpie, nie dymi, dobrze przyspiesza ale jak go zgaszę to nawet na ciepłym silniku podobna sytuacja, też ciężko odpalić. Zrobiłem serwis olejowy plus regulację zaworów, wymieniłem aku i świecę ale dalej jest to samo. Gdzie szukać przyczyny?

Grzesiek

Witaj
Kolego to jest silnik na wtrysku i powinieneś odczytać albo błędy albo wskazania komputera.
U ciebie najwyraźniej nie pracuje silniczek krokowy czyli takie ssanie na zimnym rozruchu. Być może masz złe wskazania czujnika temperatury powietrza. Spróbuj przejrzeć instalacje czy masz dobre styki niezaśniedziałe i ten sterownik wyjmij i może przeczyść lub nawet wyczyść całą przepustnicę.

slaviccultist

Grzesiek

Tego akurat nie wiem ja mam VC na gaźniku. Ale próbuj może się uda jakim uniwersalnym. Wiem że jak mają jakiś poważny błąd to migają kontrolką i po ilości mrugnięć można odczytać błąd. A jak nie to musisz miernikiem się bawić.

slaviccultist

Problem został rozwiązany. Winny był przekaźnik pompy paliwa. Po wymianie odpala za każdym razem.

Grzesiek

brawo ty