Brak świateł daelim vt

Japan · Wysłany: Śro 12:02, 29 Mar 2017 Temat postu: Brak świateł daelim vt

Witam, mam problem ze swoim daelim vt otóż zgasły w nim wszystkie światła nie działa podświetlanie licznika światła przednie jak i tylnie kierunkowskazy a nawet kontrolki. Niestety padł mi po zimie akumulator i kilka razy odpaliłem go bez akumulatora czy ktoś wie jakie mogą być tego przyczyny, dodam że z kopki odpala bardzo ładnie bez żadnych problemów wkręca się na obroty i ma odpowiednią moc więc proszę o pomoc

Staszek.S · Wysłany: Śro 12:06, 29 Mar 2017 Temat postu:

Po 1 - przywitałes sie w odpowiednim watku ?? Smile

My Ciebie również witamy.... Smile

Po 2 - podmieniałeś żarówki?

Po odpaleniu bez aku, mogły dostać za duże napięcie i sie popalić...

Japan · Wysłany: Śro 13:02, 29 Mar 2017 Temat postu: Brak świateł daelim vt

Przepraszam za nie przywitanie się zaraz to naprawie Smile

Jutro po sprawdzam wszystko zapomniałem dodać że sygnał też padł

Bkrukl · Wysłany: Śro 13:50, 29 Mar 2017 Temat postu:

Bezpiecznik wymień sobie.

Japan · Wysłany: Śro 15:07, 29 Mar 2017 Temat postu:

Ten przy akumulatorze jest ok niestety nie do konca wiem gdzie mogą być inne

Bkrukl · Wysłany: Śro 17:06, 29 Mar 2017 Temat postu:

Nie wiem jak jest w VT, ale u mnie tam jest 4 bezpieczniki. I jeden z nich kiedyś miałem niby cały ale pęknięty. Jak masz miernik to sprawdz czy Ci prąd dochodzi do bezpiecznika.

Staszek.S · Wysłany: Śro 17:13, 29 Mar 2017 Temat postu:

Bo masz VL'a na wtrysku Smile

Ja w VT póki co namierzyłem jedynie bezpiecznik przy aku... Innych nie stwierdzono

Gość · Wysłany: Śro 17:14, 29 Mar 2017 Temat postu:

ja mam chyba w lampie i pod fotelem w vc-ku.wpierw zarowki,bezpieczniki,wszelkiego rodzaju zlaczki a na koniec wiazka przy ramie przy kierownicy mogly puscic kable tak jak u mnie

Foveon · Wysłany: Śro 17:21, 29 Mar 2017 Temat postu:

Podłącz działający akupulator nawet od auta. To podstawa. Sprawdź masę na silniku.

Staszek.S · Wysłany: Śro 17:25, 29 Mar 2017 Temat postu:

...i chociaż jeden, w 100% pewny (sprawny) odbiornik - np żarówkę o której wiesz że świeci...

Pappa2 · Wysłany: Śro 18:16, 29 Mar 2017 Temat postu:

a vt nie ma czasem zasilania swiatel pradem zmiennym prosto z statora?

Staszek.S · Wysłany: Śro 18:24, 29 Mar 2017 Temat postu:

Chyba nie... wiążka w lampie siedzi...nie sądzę żeby tam zmienny był...

Pappa2 · Wysłany: Śro 18:41, 29 Mar 2017 Temat postu:

zerkajac na statory, to do chopperow gaznikowych (ze tak to ujme) przychodzi 8 cewek.. dwie z nich sa troszke inne z wygladu - sa zaizolowane... dlaczego? tego nie wiem....

Staszek.S · Wysłany: Śro 18:53, 29 Mar 2017 Temat postu:

KuBusioWy · Wysłany: Śro 19:27, 29 Mar 2017 Temat postu:

A mi się wydaję, że jest zmienny bo mój stary VS jak chodził bez akumulatora to z różnymi obrotami silnika inaczej świeciły światła

Staszek.S · Wysłany: Śro 19:46, 29 Mar 2017 Temat postu:

ale co ma piernik? Smile

Aku działa jak stabilizator napięcia.. jak go nie ma a obroty sie zmieniaja, to jasne że napięcie również będzie skakać... Zmienny, nie znaczy różnic napięcia Smile

Pappa2 · Wysłany: Śro 20:11, 29 Mar 2017 Temat postu:

w sumie po co gdybamy?
kto siedzi na kompie niech zerknie na instrukcje z np. vs jak na schemavie jest rozwiazane zasilanie....
ja siedze na telefonie w pracy wiec mam wymowke Razz

Foveon · Wysłany: Czw 9:02, 30 Mar 2017 Temat postu:

No to się bawcie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Staszek.S · Wysłany: Czw 9:22, 30 Mar 2017 Temat postu:

No i wszystko jasne Smile

Ze źródła ( 18 ) , połączenia idą na moduł zapłonowy ( 19 ) i prostownik ( 15 )...
Lampki sa zasilane prundem stałym Smile

Tak zreszta logika nakazywała się domyślać Smile

Foveon · Wysłany: Czw 9:35, 30 Mar 2017 Temat postu:

Nic nie chciałem mówić ale inaczej ledy mi by się popaliły Smile

Staszek.S · Wysłany: Czw 9:55, 30 Mar 2017 Temat postu:

Tez o tym nie wspomniałem choć wiem że zakładałeś... Smile

Oj tam... zaraz by było że zmowa i na pewno te ledy to jakieś dłubane masz... Smile

A tak, schemat to schemat Smile

Pappa2 · Wysłany: Czw 16:40, 30 Mar 2017 Temat postu:

no i wszystko jasne...

Japan · Wysłany: Pią 11:17, 31 Mar 2017 Temat postu:

No i usterka została wykryta prawdopodobnie winnym całego zdarzenia był jeden z zaśnie działych kabli i kilka przepalonych żarówek aczkolwiek nie wszystkie bo tylko 3z nich tylnie lampa podświetlanie licznika i kontrolka od zapietego biegu wszystkie łączenia kabli popsikalem preparatem do tego przeznaczonym po stał cały dzień i było ok bo po godzinie nic nie pomogło, dziwne jest tylko to że światła tak nagle znikły bez żadnego ostrzeżenia np. Przygasanie itp. Aby zapobiec następnym takim wypadkom jak prawdziwy Janusz warsztatu nie żałowałem taśmy izolacyjnej i wszystkie łączenia zabezpieczylem dodatkowo taśmą i usztywnilem w miejscach gdzie mogły sobie swobodnie latać

Staszek.S · Wysłany: Pią 15:58, 31 Mar 2017 Temat postu:

To teraz jako bardziej doświadczony 'Janusz' Ci doradzę...
Taśma jest dobra w aucie, gdzie nie ma wilgoci...
W moto, zdecydowanie lepsze, bo wodoodporne, są koszulki termokurczliwe Smile

Rushrod · Wysłany: Pią 16:48, 31 Mar 2017 Temat postu:

Najpierw masa! Potem rzeźba z tasmy, termokurczy etc. zlaczki to jedno, a popekane zasniedziale (nawet wewnatrz) przewody to drugie. Nieraz, mechanicy czy elektromechanicy nacinaja izolacje albo przebijaja szpilka miernika, co prawda niby nic ale powinno byc zabezpieczone nawet jak nie widac. Kolejna rzecz, szukaj wszelkich polaczen "baranow". Powinny byc zalutowane dodatkowo. Kolejna rzecz, najpopularniejsze miejsca do przetarcia lub zagniecenia wiazki to "pod siedzeniem" oraz przy glowce ramy. Mozesz odpalic i ruszac kierownica moze cos zaskoczy to wtedy masz pewnosc. Preparaty do czyszczenia polaczen to w takim wypadku kiepszczyzna. To sie nadaje do stykow pradowych albo do wyzszych napiec a nie na 12V. Pozostaje papierek scierny delikatny i "zagniecenie" żeńskiej końcowki...
A wracajac do poczatku, znajdz srube zbiorcza masy, i nawet wypusc przewod (zielony lub czarny) spod tej sruby do samej lampy i tam polacz z masa (zielony/zielony - bez paskow innych). Najlepiej linka w igelicie 4mm kw. Tak samo sprawdz stan - oczysc miejsce gdzie kabel minusa przychodzi na rozrusznik. Jak jest zle, zacisnij nowa koncowke albo wymien przewod. PS, najlepiej uzyc podkladki AlCu, gdzie jasna strona przychodzi do rozrusznika a zlota pod koncowke. Wink