Daelim Daystar 125?

cichykon

Witam Was Wszystkich,

Do dłuższego czasu rozważam zakup motocykla 125, interesuje mnie maszyna niedroga i tania w eksploatacji na której będzie można nabyć umiejętności jazdy jednośladem. Mam kat. B już jakieś 15lat ale nigdy nie jeździłem motocyklem (aktualnie nie mam auta więc szukam alternatywy dla komunikacji miejskiej). Docelowo planuję pośmigać 125, zrobić kat. A i przesiąść się na 500-700ccm.

Chciałbym Was prosić o opinie nt. ponizszej oferty

Staszek.S

Witaj.
Po 1, proponuję się przywitać w odpowiednim wątku Smile

Po 2 daystar jest ciężkim, fajnym motocyklem z dość słabym silniczkiem (125) więc wybór w sam raz, tym bardzie że dużo zniesie:)

Jednak ten z ogłoszenia jest coś dziwnie za tani jak na daystara, nie ma aku (a w zasadzie dlaczego nie ma??), więc nie wiadomo co z elektryką, ładowaniem itd, nie ma emblematów na baku (leżał??), i jakiś taki goły jest... Ktoś musiałby go na żywca zbadać, ale ja bałbym się miny...

Foveon

tak punkt 1 jest najwłaściwszy.
Motocykl z aukcji ma silnik nie od Daystara. Brak łańcucha może świadczyć o rozwalonej skrzyni.
Absolutnie bym nie brał.

AdamM71

Mam skuter peugeota o poj 125. Wejdz do dzialu sprzedam i jest tam link do niego. Po pierwsze 125, wiec jakas moc jest. Nastepnie duzo miejsca na graty. Kufer pod kanapa i w pasie przednim oraz tylny. Wszystko zamykane. Fajne na zakupy, do pracy i na ryby. Silnik 2t to gwarancja niezawodnosci. Żadnych zaworów czy też łańcucha rozrzadu. Po prostu minimalizacja obsługi. Motocykle typu daelim wymagaja stalego serwisu i niestety to wlasnie generuje koszty, a tobie raczej nie o to chodzi.

cichykon · Wysłany: Śro 1:38, 01 Mar 2017 Temat postu:

Hej,
Wybaczcie, że się nie przywitałem w wątku "przywitaniowym" Wink

Wielkie dzięki Staszek.S, Foveon za przestrogę. Wiedziałem, że spotkam tu Znawców na których opinii można polegać. Będę więc dalej szukał.

AdamM71, Tobie również dziękuję, jednak zdecydowanie bardziej wolałbym coś na czym można budować doświadczenie pod kat. A (coś z "manualną" skrzynią biegów). Jeśli chodzi o opis moich oczekiwań co do maszyny (to co napisałem w pierwszym poście) to taka już moja natura, że chciałbym "zjeść ciastko i mieć ciastko, trzymając, jednocześnie, dwie sroki za ogon" Wink

(chyba nie tylko ja tak mam) Rolling Eyes

. Wiem, że rzeczywistość zazwyczaj weryfikuje takie podejście ale cóż... kto zabroni pomarzyć Wink

cichykon · Wysłany: Śro 12:25, 01 Mar 2017 Temat postu:

Czy moglibyście ocenić poniższe "znaleziska"

1. [url] [link widoczny dla zalogowanych] [/url] - VS z 2000r za 3100PLN - nie jest to, niestety, Daystar (jak w pierwszym temacie) więc obawiam się, że może być trochę mały, no i jest 500zł droższy :-/

2. [url] [link widoczny dla zalogowanych] [/url] - 1996r., 3350PLN ale lepiej doposażony względem poprzedniego.

3. [url] [link widoczny dla zalogowanych] [/url] - sorry, nie Daelim Wink

ale u tego samego chandlarza co nr2 i 8lat młodsza.

4. [url] [link widoczny dla zalogowanych] [/url] - też nie Daelim ale niewiele droższy i względnie blisko mnie.

5. [url] [link widoczny dla zalogowanych] [/url] - trochę drogi i "golas" ale myślę, że optycznie większy (czyt. poważniej wyglądający) niż poprzednicy.

6. [url] [link widoczny dla zalogowanych] [/url] - Daelim Rodwin, względnie młody (2004), w podobnym przedziale cenowym do reszty... (ten handlarz, w takiej kwocie ma również Hyosung Karion 125 ale nie znalazłem informacji na jego temat w Internecie).

7. [url] [link widoczny dla zalogowanych] [/url] - tak jak nr4 - Suzuki Marauder tylko lepiej doposażony i młodszy. Ogólnie jestem ciekaw waszego zdania nt. Marauder vs. Daelim Vx.

Wszystkie powyższe oferty dotyczą motocykli sprowadzanych
Sad

do których ceny trzeba będzie doliczyć koszty rejestracji.

Wybaczcie, że tyle tego ale z racji braku doświadczenia z motocyklami nie umiem dobrać wystarczających kryteriów które pozwoliły lepiej przefiltrować wyszukane oferty.

Z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam.

trupak · Wysłany: Śro 12:51, 01 Mar 2017 Temat postu:

Maruder na pewno, znaczy moim zdaniem jest brzydszy niż daystar Smile

Mogę Ci sprzedać mojego intrudera ale musiałbyś trochę dołożyć Smile

Staszek.S · Wysłany: Śro 13:15, 01 Mar 2017 Temat postu:

Vt i Vl sa do siebie bardzo podobne, Vl jest ociupinkę wiekszy, ale bardzo nieznacznie. Maruder, jest taki (znów prawie, jak Vt)... reszta jest sporo mniejsza, a ybr to wogóle nie choper Smile

Moim zdaniem 5 i 7 są godne uwagi Smile

Sam ujeżdzam Vt..., 7ka z kolei ładnie ubrana, ale zwróć uwagę na mocowanie szyby, rdza je zjadła i szyba odpadnie zaraz - nie jest to problem bo tanio można to zrobić, ale podstawa do targowania sie Smile

Musisz wziąć poduwagę, że wspomniana niedroga eksploatacja, wynika głównie z tego że my część/większość rzeczy robimy sami...Czytamy, pytamy na forum i idziemy dłubać...
Jeśli założyć wizyty w warsztacie z każdym bzdetem, to żadne moto nie będzie tanie w eksploatacji...
Narzędziami sie nie martw, wystarczaja podstawowe które zazwyczaj ma się w domu, plus zestaw nasadek, a i tak z czasem przy okazji coś tam się dokupuje... Ważniejsze są chęci do dłubania i troszkę smykałki Smile

Zrób teraz tak... stań przed lustrem i ustal sam ze sobą jaki masz budzet na motocykl... Pamiętaj że wydatek to nie tylko zakup moto, ale również/przede wszystkim chuchów i kasku.... Ja raz, jedyny, zaraz po zakupie, podjechałem w krótkich spodenkach do sklepu, około 300 metrów... Miałem kask, butr, rękawice... I została mi pamiątka w postaci paskudnej blizny na łydce, bo z rozpędu zsiadłem w prawo (tak - można się śmiać) i łydka z wydechem się spotkała....
Jak juz będziesz mieć ustalona kasę, wybierz jeden, dwa modele i takiego szukaj... Rozstrzał pomiędzy YBR, Vs a Maruderem jest na tyle duży, że nikt sensownie Ci nie doradzi... POdobnie jak wrzucenie prawie 10 najróżniejszych sprzętów 'do oceny' nie pomaga... To nie my mamy zdecydować tylko Ty Smile

My możemy pomóc... ktoś w okolicy będzie, może uda się umówić i wspólnie zobaczyć... Ale to Ty musisz wiedzieć czego szukasz Smile

cichykon · Wysłany: Śro 23:56, 01 Mar 2017 Temat postu:

Daniel · Wysłany: Czw 0:12, 02 Mar 2017 Temat postu:

Cześć. A brałeś pod uwagę skuter 125 cm3 ??? Np takiego jak mój Daelim S3 ? Powiem szczerze ze tez miałem rozterki zanim kupiłem sprzęt ale w końcu podjechałem do gościa który handlował takimi sprzętami, nie tylko skuterami i po jeździe testowej zakupiłem skuter. Fajne osiągi, niskie zużycie paliwa, wielki schowek pod tyłkiem ........

Bkrukl · Wysłany: Czw 0:15, 02 Mar 2017 Temat postu:

W przywitalni jest mapka posiadaczy Daelimów. Jak zechcesz jechać coś obejrzeć to odezwij sie do kogoś w pobliżu a na pewno pomoże w zakupie

Staszek.S · Wysłany: Czw 8:32, 02 Mar 2017 Temat postu:

Ptakus · Wysłany: Czw 15:51, 02 Mar 2017 Temat postu:

cichykon, obawiam się,że w cenie jaka podałeś czyli do 4000 tys nie znajziesz VL w dobrym stanie i bogato wyposażonego chyba,że trafisz fartem na okazję.
---------------------------------------------------------------------
Daelim VL 125 Daystar

Staszek.S · Wysłany: Czw 16:14, 02 Mar 2017 Temat postu:

Ja z początku tez Vl szykałem albo Aqile, ale ze względy na podobne środki jakimi dysponowałem, uznałem że lepiej kupic ubranego Vt niz golasa Vl z niepewna przeszłościa... Smile

Póki co nie żałuję, choć Vl mi sie podoba bardziej...

Rushrod · Wysłany: Czw 20:23, 02 Mar 2017 Temat postu:

Bier VC, mocy od cholery, lżejszy, prostszy. Smile

Staszek.S · Wysłany: Czw 21:04, 02 Mar 2017 Temat postu:

... ale mikrus... Smile

cichykon · Wysłany: Czw 22:29, 02 Mar 2017 Temat postu:

Daniel · Wysłany: Czw 22:51, 02 Mar 2017 Temat postu:

Ja co prawda używam kasku Nolan ale polecam serie kasków LS2

Rushrod · Wysłany: Czw 22:51, 02 Mar 2017 Temat postu:

Szukaj naxy albo ls2 w miare tanie a maja atesty i e4 na szybe. Wazne zeby byl ciasny... Wink

Staszek.S · Wysłany: Czw 23:12, 02 Mar 2017 Temat postu:

cichykon · Wysłany: Pią 10:18, 03 Mar 2017 Temat postu:

Staszek.S · Wysłany: Pią 10:30, 03 Mar 2017 Temat postu:

Heh aleś trafił Smile

LS2 - mam dokładnie taki jak pokazałeś... nie jest zły, ale mógłby byc cichszy i mniej parować - no ale ja go 'testowałem' w jesieni jak juz zimno było - zapewne pinlock by pomógł - ja się ratowałem lekkim uchyleniem szybki. Dobrze wykonany, bardzo wygodny na łbie. LS2 ma dość dobrą opinie w tych tańszych kaskach Smile

Nexx x60 równiez mam Smile

tylko w wersji vintage: [link widoczny dla zalogowanych]
Bardzo wygodny, dość cichy jak na otwarty kask, minus że wieje po ryju a w razie W nie chroni szczęki ...

Szczękowca (modularnego) nie miałem, nie wiem nie znam sie Smile

Wg mnie (i większości) kolejność zakupu kasków powinna byc taka - na początek, najlepszy i najbezpieczniejszy na jaki cie stać Smile

- więc odpada 'jet', zostaje integral lub szczęka... Ja jako pierwszy kupiłem właśnie LS2. Każdy następny kask to już lans i zachcianka Smile

No chyba że miałeś glebę, przywaliłeś kaskiem i kupujesz na wymianę...
Wg mnie, tego LS2 spokojnie jako pierwszy beret możesz kupic:) - Może uda Ci sie potargować o zniżke na pinloka jak kupisz w komplecie z kaskiem - to taka szybka montowana na wizjerze, zapobiagająca parowaniu... Osobno wściekle droga (jak na kawałek plexi) Smile

matius28 · Wysłany: Pon 15:44, 06 Mar 2017 Temat postu:

polecam Ci ls2 352/ cena 200 zł. Pamiętaj że gabka w srodku zawsze troszke sie wybiije przez co bedzie luźniejszy. Ja polecam vt lub lv Smile

ładne motocykle ktore nie przypominaja 125 Smile

Co do szczekowaca, fajna sprawa ale.... Znajomoemu na koniec sezonu wystrzylił kamien z pod koło auta które jechalo przed nim. ogolnie nie zakłada szczeki bo goraco ale jakos tym razem mail farta. Oczywiscie dostal w podbrudek. kas porysowany ale nie peknal. watpie jednak aby jego broda przyjeła tak samo uderzenie Smile

kask otwarty- [iżdzi wieje i tym pdodobne.
Warto pomyśleć nad kolorem kasku, niby zajebiscie miec czarny ale przyciaga w cholere slońce w lecie:)

KrzysiekZG · Wysłany: Wto 21:54, 07 Mar 2017 Temat postu:

@cichykon

Jak czytam Twoje posty to jak bym cofnął się w czasie i widział własne dylematy sprzed 2 lat.

Koledzy już sporo Ci podpowiedzieli, ja dodam tylko tyle że:

- ciuchy są najważniejsze, szczególnie dla kogoś zielonego na motocyklu. Kup coś motocyklowego, nie oszczędzaj na ubraniu. Idź do sklepu, komisu, a giełdę, szukaj, targuj się bo stawką jest Twoje zdrowie. Jest o co walczyć, szczególnie że sprzęt nie jest tani.

- Kask tylko z atestem, unikaj "orzeszków" bez pełnej osłony twarzy i szczęki. Ja mam szczękowca LS2 - na pierwszy kask wystarczy, choć szybko zauważysz jego mankamenty.

- Motocykl.
Daelim to dobry wybór jeśli chodzi o cenę do jakości i osiągów. Do wyboru masz kilka modeli, najlepiej jest umówić się ze sprzedawcą i sprawdzić na miejscu, jak moto wygląda i jak Ci się na nim siedzi. Dzięki temu bardzo szybko wyłapiesz czy Ci pasuje.

- Pieniążki.
Pamiętaj że zakup motocykla to tylko jedna część wydatków. Zakup ciuchów + kask + akcesoria do moto + rejestracja i przegląd to przynajmniej tysiąc złotych (będzie naprawdę ciasno zmieścić się w tej kwocie ale jest to wykonalne).

No i na koniec polecam stronę na której wielu z nas zaczynało swoją przygodę z daelimem:

[link widoczny dla zalogowanych]

Znajdziesz tam katalog większości maszyn, które można kupić w kraju. Warto się z nim zapoznać przed podjęciem ostatecznej decyzji o wyborze pierwszego motocykla.

Czytaj, pytaj i myśl, jest o czym. Nie spiesz się, nie napalaj, warto dwa razy się zastanowić, żeby później nie żałować.

cichykon · Wysłany: Śro 20:27, 08 Mar 2017 Temat postu:

@KrzysiekZG
Dzięki za rady.

Dariusz · Wysłany: Śro 20:30, 08 Mar 2017 Temat postu:

cichykon, ja pierwsze kupiłem oparcie a później VL-a Smile

Bkrukl · Wysłany: Śro 20:36, 08 Mar 2017 Temat postu:

Dobrego i ładnego Daystara w tych pieniądzach nie kupisz. Może więc jednak poszukaj VT? Na olx sa dwa, w odległości 50 km od Ciebie. W żorach i w Rybniku. Ten z Żor mi jakoś bardziej się podoba.

KrzysiekZG · Wysłany: Śro 21:00, 08 Mar 2017 Temat postu:

Tak wygląda kupowanie motocykla. Czekasz na okazję, jak się trafi to jedziesz i kupujesz. A za dwa dni i tak się okaże, że ktoś zamieścił jeszcze ciekawsze ogłoszenie za lepszą cenę.

Tego nie ogarniesz Smile

Jednak, przeglądając ogłoszenia odkryjesz pewne regularności. Zaczniesz zauważać powtarzające się ogłoszenia, których nikt nie chce, bo albo motocykle są jakieś felerne albo sprzedawca zaszalał z ceną. Jak będziesz miał taki przegląd aukcji i ogłoszeń, to łatwiej będzie Ci wychwycić prawdziwe okazje.

Napiszę to jeszcze raz, warto uzbroić się w cierpliwość i przeglądać wszystkie dostępne ogłoszenia.

A i jeszcze jedno. Sezon 2017 dopiero startuje, zdecydowanie więcej ciekawych ogłoszeń zacznie pojawiać się na przełomie kwiecień/maj.

Dariusz · Wysłany: Śro 21:08, 08 Mar 2017 Temat postu:

Nie jest łatwo kupić, ja miałem jeszcze jedną przeszkodę - żonę Smile

Jej wymagania co motoru były dodatkową przeszkodą- motor musiał być wizualnie idealny Laughing

Tak się skończyło, że pojechałem po obecnego Vl-a, aż do Jelcza. Smile

Wcześniej oglądałem wiele innych i przyznam szczerze że masakra. Wolałem dołożyć parę stówek i kupić motor dobrze wyposażony w super stanie niż wciąż dokładać.

Przy kupnie motocykla nie patrz ma rocznik, tylko i wyłącznie na stan techniczny. Daystar czy to z 2000 roku czy też z 2006 roku tak samo wygląda.
Smile

Powodzenia w szukaniu. Wink

matius28 · Wysłany: Śro 21:13, 08 Mar 2017 Temat postu:

ja jechałem pod wrocław żeby kupić motocykl Smile

Foveon mi jednak wtedy odradził zakup. Jestem z tego zadowolony bo możliwe że kupiłbym tykającą bombe....

spostrzeżenie od Foveona, jeśli widzisz wiele daelimów i spawarkę unikaj tego miejsca Smile

tzn że twój daelim może być złożony z 7 albo wielekrotnie naprawiany. Nic złego nie ma w naprawach ale gdy są fachowe, jednak powiedzmy sobie szczerze, jak chcesz zarobić na moto to zrobisz to po łebkach i sprzedasz byle komu Smile

KrzysiekZG · Wysłany: Śro 21:25, 08 Mar 2017 Temat postu:

Zrobiłem przegląd tego co jest na OLX w dolnośląskim, w Twoim przedziale cenowym i co ewentualnie warto by zobaczyć:

VS - fajny choć silnik nieco zaniedbany. Po zdjeciu obleśnego kufra z badażnika wyglądał by całkiem fajnie.
[link widoczny dla zalogowanych]

Hyosung cruse
Bliźniak daelima VS, ten jest czerwony i też ma straszny kufer na bagażniku:
[link widoczny dla zalogowanych]

Daelim VC z Niemiec, ten mi się bardzo spodobał, a dodatkowo widziałem u tego sprzedawcy kilka fajnych motocykli na przestrzeni ostatniego roku. Na jesieni gość sprzedawał przepiękną srebrną Aquilę (Hyosung), mało brakowało a bym ją kupił jako drugie moto...
Warto śledzić co gość akurat wystawia:
[link widoczny dla zalogowanych]

Kolejny VC, czysty silnik i ładne chromy
[link widoczny dla zalogowanych]

Ten Hyosung jest trochę już za biedny jak za tą cenę:
[link widoczny dla zalogowanych]

VS
Tutaj bym nie pojechał nawet jak by mi za to zapłacili - za marne zdjęcia i nikłą ilość. Widać sprzedawca liczy że ktoś się napali i jak przyjedzie to kupi, nie warto:
[link widoczny dla zalogowanych]

Kolejny hyosung, trochę drogo i biednie jak za te pieniążki:
[link widoczny dla zalogowanych]

Zadbany i już zarejestrowany VS:
[link widoczny dla zalogowanych]

Na przestrzeni roku ceny poszły średnio o tysiąc złotych wzwyż. Za te same motocykle w ubiegłym roku sprzedawcy wołali średnio 2-2,5tyś.

Tym bardziej warto wybrzydzać i szukać niż się napalić i przepłacić. Bo jak koniunktura spadnie, i ceny wrócą do normalnego poziomu, to okaże się, że zakup używki 125 powyżej kilku tyś zł był sporą przesadą...

Przeglądałem też mobile.de

To co tam się wyprawia to brak słów. Ceny wyższe średnio o jakieś 200-300E

KrzysiekZG · Wysłany: Śro 21:44, 08 Mar 2017 Temat postu:

Śląskie:

Biedny hyosung, nie warto:
[link widoczny dla zalogowanych]

VS fotografowane cegłówką, nie warto:
[link widoczny dla zalogowanych]

VS i to całkiem niczego sobie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Hyosung:
Ciekawy kolor choć trochę zaniedbany, na plus rejestracja w kraju:
[link widoczny dla zalogowanych]

Baardzo ciekawa pozycja: Aprilia classic, jeśli silniek nie jest zarżnięty i podoba Ci się taki styl, to jest to bardzo ciekawy motocykl. Najciekawszy w nim jest właśnie... silnik. Bo dwusuwowy. Oznacza to niemal nieograniczone możliwości tuningowania. Oznacza to też, że to moto po takich zbiegach pojedzie nawet 150km/h...

[link widoczny dla zalogowanych]

Widziałem kilka marauderów w Twoim przedziale cenowym ale to moto dla kobiety lub .. konesera. Ładny chopperek ale malutki, słabiutki i powolny, niestety...

Dariusz · Wysłany: Czw 5:37, 09 Mar 2017 Temat postu:

Widze, ze nie jestes zdecydowany na konkretna marke i model.

KrzysiekZG · Wysłany: Czw 8:04, 09 Mar 2017 Temat postu:

@Dariusz

Kto nie jest zdecydowany?

Very Happy

cichykon czy ja?

:-DDDDDD

Ptakus · Wysłany: Pią 7:12, 10 Mar 2017 Temat postu:

Ja swojego Daystara sprowadziłem z Niemiec bo na allegro czy olx i tak większość jest sprowadzona ale ci,co je ściągnęli chcieli się za szybko wzbogacić hihihi.
---------------------------------------------------------------------------
Daelim VL 125 Daystar

Rushrod · Wysłany: Pią 21:30, 10 Mar 2017 Temat postu:

Na vs bym uważał, chociaż te co pokazałeś mają względnie małe przebiegi. Rozrząd pany, droga i delikatna rzecz. Hyo nie znam w naprawach i awaryjności, mowie tylko co ja przechodziłem. Ale faktycznie, ceny zajebiste. Rok temu można było wytargać vc/vs nawet za 1,5-2k a teraz ponad tysiac wiecej...
To pewnie przez nasze zloty i forum, ludzie polapali sie co wygodne i dobre... Smile