|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yamamoto
Support
Dołączył: 23 Kwi 2019
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pogranicze Śląska i Małopolski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:57, 17 Paź 2019 Temat postu: LTD 1100 1984 |
|
|
Niech żyje król!
Polecam w tle
https://youtu.be/yxlmgrBJuB0
Tru soft chopper. Silnik z Z1100. Kardan. 14300 mil przebiegu. Opony o DOTcie z 1985 i 1993 to potwierdzają. Grube tarcze, klej na śrubach. Nie zdarte podnóżki i fabryczna kiera. Na boczkach fabryczne naklejki. Króćce gaźnik głowica nowe. Kierunkowskazy od Jawy.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Mocarny piec. Gada jak Kawasaki. Woj191 mnie odprowadził z Lublińca do domu. Dziękował.
Podczas przejazdu przez Śląsk okazuje się, że kopci - pewnie uszczelniacze zaworowe. Trochę gorzej, cały silnik spocony olejem. I podczas postoju na światłach mgła palonego oleju....ale to zapierdala.
Pilnuje się, bo opony stare.
[link widoczny dla zalogowanych]
W domu wychodzą kowalskie kwiatki:
Silikon wokół mocowania zbiornika
[link widoczny dla zalogowanych]
Wsiowe stelaże z haków z Castoramy
[link widoczny dla zalogowanych]
Kowalstwo wiecznie żywe.
Oprócz planowanego odszczurzenia, będzie odkowalenie.
I tak bede go robił.
[link widoczny dla zalogowanych]
Coś tam drga. Zawieszenie zrobione. Kierunki w stylu Z900 też. Mega wrażenie jak sam sobie robisz air ride pompując przedni zawias, który się unosi. Tył tez nagle okazał się twardszy niż miększy. Kierownica wpadła niższa i szersza. Mam wrażenie lepszej kontroli nad motocyklem. Kiera była ori. Tak samo jak klej na ciężarkach, manetkach i pajęczyny w zakamarkach moto.
Wychodzi, że poza bakiem i boczkiem to od '84 nigdzie nikogo nie było. Albo robił zgodnie z regułami sztuki.
[link widoczny dla zalogowanych]
A pierdolnik w garażu musi być.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Grzesiek
Member
Dołączył: 27 Wrz 2018
Posty: 516
Przeczytał: 19 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SG Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:22, 18 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
Piękna maszyna jak mu dorzucisz jeszcze fajne customowe malowanko baku to będzie naprawdę super wyglądał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yamamoto
Support
Dołączył: 23 Kwi 2019
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pogranicze Śląska i Małopolski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:48, 06 Lis 2019 Temat postu: |
|
|
Malowanie coś jak wersja Spectre. Z czerwoną łezką na baku.
Jest niżej i szerzej. Dla mnie wygodniej; przynajmniej na sucho. Robi się pozycja a'la amerykański kruzujący policjant. Coś co ma Irish w Delmie. Najgorsze jest to, że poza kierą, stelażami i malowaniem nie brak mu niczego. Dorzucę irydy, przewody pod kolor, obicie kanapy i zbieram na wózek wahliwy.
Update 21.10.2019.
Bak idzie do piasku. Ktoś już tu był. Środek zarudziały. Nawet pływak ma ślady rdzy. Uszczelki baku plastikowe :\ chyba stał bez paliwa. Amortyzatory trzymają ciśnienie.
Update 06.11.2019.
Bak okazał się dramatyczny, lecz rokujący nadzieje. Umęcon i pęknięty przy mocowaniu dość mocno. Poszedł do naprawy w Pilgrim Motorcycles [link widoczny dla zalogowanych] Klimat fchooj.
Układ wydechowy, też nie oparł się kowalom. Całe moto – albo kowal albo fabryka.
Ciekawostką są dwuwarstwowe rury kolanka. Tym razem z przelotami po bokach. Obejdzie się bez dłubania à la poprzednia Delma. Ktoś „mądry” pomalował chromowane tumniki, a kolanka zostawił. Całość pójdzie piasek, spawanie i farba żarodoporna.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yamamoto dnia Śro 21:49, 06 Lis 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yamamoto
Support
Dołączył: 23 Kwi 2019
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pogranicze Śląska i Małopolski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:57, 02 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Gdzieś w trakcie. Jeszcze kompletny
[link widoczny dla zalogowanych]
Plan malowania
Bak w końcu pospawany i szczelny, tym razem przez [link widoczny dla zalogowanych]
Łukasz ćwiczy na nim cynowanie wżerów.
Rozmyślam nad chłodnicą oleju, wersie europejskie miały, hamerykańskie nie. Kwestia detalu tokarza.
Prac ciąg dalszy. Cały przód na nowych częściach. Nowy lakier i zabezpieczenie wnętrza błotnika-14150 mil i już ogniska rdzy...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|