technika jazdy a 125cc

Pappa2

Jako ze caly czas probuje wylapywac swoje bledy i niedociagniecia podczas jazdy nasuwa mi sie istotne pytanie.. Chodzi o pokonywanie zakretow... Wiadomo zwolnic, ustawic sie odpowiednio, przyspieszac przez caly zakret nastepnie prostowanie maszyny - w sumie sama sie prostuje Smile

Ale.., skupiajac sie na 2 elemencie prawidlowego ulozenia motocyklisty wzgledem motoru mozemy natknac sie na temat zejscia na kolano.... Osobiscie nie chcialbym trzec kolanem po asfalcie w szczegolnosci bez odpowiedniego stroju...
Analizujac prawidlowa pozycje podczas zejscia na kolano czyli przesuniety tylek, lub wrecz wiszacy, miednica rownolegle do barkow i kierownicy, glowa patrzaca daleko w zakret, reka wewnetrzna prawie zgieta pod katem prostym, a glowa w miescu lusterka... jedna noga jako miarka do asfaltu - kolano, druga dbajaca o trzymanie kierowcy... Pochylona sylwetka ciala... bla bla bla... do czego zmierzam... A no do tego ze probujac sie tak ulozyc mam wrazenie ze jestem w stanie przy 80km/h zawrocic na szerokosci drogi dwu pasmowej... Jakas masakra mi wychodzi. Delikatny przeciwskret a moto sklada sie jak szalone.. Co oczywiscie dobrze swiadczy.. ale wrocmy do tematu... jezdzimy na 125cc czy jest wogole sens takiego skladania sie? Wiekszosc zakretow przy osiagalnych naszych predkosciach mozemy pokonac uzywajac przeciwskretu siedzac prosto pod tym samym katem w jaki skada sie motocykl.

matp3

Ja się nie kładę bo to nie super moto ani 900 cc na torze, przeciwskręt mi wystarcza do codziennej jazdy. Myślę że powinno się samemu wypracować styl jazdy i pokonywanie zakrętów na podstawie wiedzy nabytej i wypracowanej w trakcie jazdy Smile

wiesz..niektórzy uwielbiają się składać, ale chopperowcom chyba nawet nie wypada Razz

Ikas

Zgadzam się z Matpem, przy zwykłej turystycznej jeździe którą praktykuję na codzień sam przeciwskręt wystarcza, a bez problemu można się pochylić nawet o 45/50 stopni i w miarę fajnie szybsze łuki pokonywać Smile

Rushrod

Na 50 2T można się składać... ...też. Tylko po co. Chodzi mi o to, że w moim skromnym doświadczeniu nie trafiła mi się jeszcze taka ostra patelnia czy zakręt, żebym musiał schodzić na kolano jak się to mówi. Na nakedziku zdarzyło mi się zwiesić pupcię w stronę gleby ale to raczej z prób i chęci a nie z realnej potrzeby. Trzeba by przejachać się drogą stu zakrętów przez Lutynię - zaje-wrażenia gwarantowane. Nawet w Pieskowej Skale nie ma takich zakrętów i patelni jak tam. Tylko w Lutynii o czym już teraz śpieszę was wszystkich bez wyjątku przestrzec - jak to w górzystych teranach, piach i kamienie na drodze. To jest diablo niebezpieczne. A do tego masa chłopaków roztropków z nizin którzy pojechali do Czech i wracają lub odwrotnie a jak to ludzie z nizin ścinają obleśnie zakręty. W aucie to jest niebezpieczne spotkać takie barachło a co dopiero na moto.... Brrr. Co do tego co napomknął matp3 - na chopku raczej bieda się skćładać, wystarczy bardziej pochylić moto i już centralną można zaiskrzyć...
Podsumowując - moim skromnym zdaniem i moim skromnym doświadczeniem - NIE, nie ma sensu schodzić na kolano. Zarazem nie wykluczam potrzeby ćwiczenia takich umiejętności jeśli ktoś lubi nakedy / ścigi a to z tego względu, że chyba każdy siądzie na coś większego z czasem. Mało jest cierpliwych i pokornych ludzi jak niejaki "Mnich" który na 125 zwiedził całą europę... Smile

Podkreślam, wszystko to moje zdanie. Smile

I zawsze ale to zawsze uważam, że ćwiczeń nigdy wiele. Smile

Rushrod

O właśnie, na zachętę - Lutynia, ale nie ta pod Wrockiem, ale na granicy Polsko-Czeskiej (część drogi u nas, część u sąsiadów). Znalazłem nagranie z maja trzy lata temu, jakoś chyba jechaliśmy albo wracaliśmy z Pragi w okolicach gór stołowych. Podłożyłem muzykę, bo raczej nikogo prywatne rozmowy pary nie obchodzą. Smile

https://youtu.be/QYq8-VbLVlk

Ciekawa trasa, przynajmniej ja takie lubie bardzo, jak szczęście, pogoda czas i kasa dopiszą to w 2016 jade tam na moto. Tak jak chętnie przejadę się podobnymi zawijasami w trójkącie Wisła/Szczyrk/Ustroń.

Oczywiście podobne drogi zarejestrowałem nieopodal Soliny (zalewu Solina).
Znacie jakieś takieś podobne? Smile

matp3

filmik nie działa Sad

"Ten film wideo zawiera treść od partnera SME, który zablokował go w Twoim kraju na mocy praw autorskich. "

Pappa2

Rushrod ty jezdzisz na prawku A czy na B ?
Dla tych co maja tylko kategorie B mam ciekawa informacje... ale to w linku...
[link widoczny dla zalogowanych]

Pappa2

aha mi tez link nie dziala Razz

matp3

Pappa2 dowiedziałem się o tym ostatnio..pozostało nam tylko przejechać dookoła całą Polskę a nie Europę Razz

ej panowie, co Wy na to? Smile

Pappa2

Do Czech mam z 15 km.... ale to nic Polsk sobie pozwiedzam. Tyle ze jak zawsze problem z z czasem....

Ikas

Czyli w zasadzie trzeba by jakimś magicznym sposobem przeskoczyć od nas do Francji Smile

Rushrod

Tak, na B i tak, wiem o tym przepisie, filmik wrzuce bez dzwiku to bedzie ok ale to pod wieczor jak dotre do domu bo troche zabalowalem. Tak czy siak, mysle ze tam jest tak malo policji (widzialem radiowozy przy brnie i pradze) ze spokojnie mozna jezdzic. Nawet na B. Nie ma zle, zreszta na wiosne chyba pojde na szybki kurs i egzamin. Wink

Pappa2

Rushrod

Po co się certolić, A i z głowy. Ale to jak nie bedzie mi żal kasy. : D

Kosiarz

https://www.youtube.com/watch?v=CYbsQCw4thA

vs

https://www.youtube.com/watch?v=Aier4ioDZYA

Smile

Pappa2

1 widzialem... a drugi co tu pisac.. masakra

adrian920422

pewnie lepszy bym od niego nie był ale nie mam gdzie sprawdzić wszystko teraz pozamykane, nie ma otwartych placów manewrowych.

seequs

A ja mam niecałe 2 km od domu kawałek starego poniemieckiego lotniska - tam uczyłem się jeździć i jakoś ten drugi filmik natchnął mnie, żeby tam wrócić w najbliższy weekend Wink

trupak

wow ten 1szy filmik kozak

adrian920422

Seequs puste miejsce do nauki się zawsze znajdzie ale fajnie by było mieć normalny wymiarowy plac manewrowy na wypadek przyszłego prawa jazdy i podszkolenia potrzebnych na ten cel umiejętności.

Pappa2

polecam łąkę /trawnik. jak motocykl kladziesz i dasz za malo gazu zlapiesz uslizg przodu, jak dasz za duzo uslizg tylu Wink

oczywiscie sugeruje 1 bieg i nie duze obroty. Dzieki takiej zabawie przezwyczajamy sie do trzymania nog na podnozkach a nie podpierania sie nimi o podloze.. Wazne dolozyc do cwiczenia patrzenie sie w to miejsce gdzie chcesz jechac a nie przed siebie na np opone przednia...
Jeszcze taka uwaga, piszac kladziesz motocykl mam na mysli przechyl motocykla a jezdziec prosto, nie rownolegle do motocykla, tak jest latwiej, ale i tak trudno na poczatku..

Rushrod

Ten z pierwszego to mistrz jazdy z ktoregos tam roku. Mino wszystko, jest swoetny, tym bardziej ze takim wielkim motocyklem. A to drugie t moze wstepne szkolenie jakies.
Czasem do drogowki idzie ktos z tylko B a potrzeba dla zwyklego drogowkarxa A i B. Pomijam specow, ktokodyli itd bo tam jeszcze C incostam.

Ptakus

Jak żyję nie widziałem nigdy aby ktokolwiek jadący chopperem schodził na kolano.Jak ktoś chce drzeć spodnie to kupuje ścigacza a nie choppera.Poza tym chciałbym zobaczyć na żywo (na filmiku już widziałem) jak gostek schodzi chopperem z podestami na kolano po czym gwałtownie ląduje w rowie.Chopper nie jest stworzony do takiej jazdy.

----------------------------------------------
Daelim VL 125 Daystar

Rushrod

Pappa2

Oczywiscie chopper, superbike, cros, enduro i turystyki sa inne i inaczej sie nimi jezdzi..
Jednak jezeli masz na oponie "krawedzie strachu" to znaczy ze motocykl moze byc jeszcze bardziej zlozony. Pewnie ktos spyta "po co mam sie skladac bardziej? Ja jezdze powoli i dumnie bo mam choppera;)".. A no po to ze jak zobaczysz nagle na zakrecie w twojej lini przejazdu przeszkode, to umiejac zlozyc maszyne bardziej przeejedziesz obok niej a nie wpadniesz w nia...
Takze brawa dla Rashroda za zamkniecie opony Wink

Ikas

A ja w swoim sporcie mam "krawedzie strachu" Wink

w zakret ide ile wejdzie tylko gdy jade za kolega i musze sie do jego tempa dostosowac Wink

Ptakus

Każdy ma swój styl jazdy i pod to kupuje moto.Mam choppera bo jeżdżę turystycznie i bez szaleństw.Co do przeszkody,cóż, nigdy nie wiesz co czeka za zakrętem ale nie ważne co masz pod dupą ważne co masz pod kaskiem.

Ikas

a no co racja to racja, wystarczy chociażby że takie małe coś wybiegnie i prze****ne
[link widoczny dla zalogowanych]
swoją drogą w sobotę prawie tak skończyłem gdy sarna mi wybiegła Wink

Pappa2

Claptonatari

Świetny tekst. Bardzo dojrzały poradnik.

Rushrod

Jedno jest pewne.

Jeździć! Ćwiczyć! Nie polemizować!