Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bkrukl
Sgt. at arms
Dołączył: 11 Lut 2016
Posty: 1480
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LBL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:12, 08 Lis 2016 Temat postu: Blokujące tylne koło |
|
|
Witam. Jakis czas temu zauważyłem że podczas toczenia moto do przodu cos hamuje tylne kolo, na tyle skutecznie ze koło sie po piasku sunie zamiast kręcić. Popuszczenie hamulca owszem pomoglo, ale teraz tylem juz nie zachamuje. Bede sciągał koło i rozbierał, bo musze zobaczyć co tam sie dzieje. Ktoś ma jakies foto jak to tam w środku wygląda? A może pomysł co mogło sie popsuć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Daniel
Member
Dołączył: 17 Lip 2016
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: CBY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:23, 08 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Cześć. Z tego co mówisz to wyglada jakby sprężyna obwodowa pękła albo cos. Niestety nie posiadam zdjęć jak tam to wyglada ale kiedyś robiłem cos takiego w Suzuki Marauder. Na początku wyglądało to tragicznie bo po zdjęciu koła wszystko sie rozsypało ale udało sie to poskładać. Potrzeba tylko trochę cierpliwości.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Foveon
Sgt. at arms
Dołączył: 08 Gru 2015
Posty: 1994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DW Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:02, 09 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Może okładzina się ukruszyła i blokuje. NIe mam zdjęcia środka ale to banał. Ściągniesz i od razu zobaczysz co się stało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bkrukl
Sgt. at arms
Dołączył: 11 Lut 2016
Posty: 1480
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LBL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:04, 09 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Powiem Wam ciekawostke ze jak sie to kolo zablokuje, to cofam do tylu delikatnie, i znow moge jakies 30 cm przepchac do przodu.... Podczas jazdy motocyklem to blokowanie nie jest zauwazalne.... Koło sie nie grzeje.... Mysle ze w poniedziałek sie za to zabiore...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rushrod
President
Dołączył: 21 Wrz 2015
Posty: 3581
Przeczytał: 49 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:15, 10 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Obawiam się - zdewastowanego łożyska albo napędu. Ale może to tylko tylny hamulec którego i tak się mało używa a dość łatwo go rozłożyć. Jak ściągasz koło to masz świetną okazję przejrzeć napęd, zabierak, hamulec oraz łożyska więc to wykorzystaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dariusz
Sgt. at arms
Dołączył: 22 Lis 2015
Posty: 1338
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SBI Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:28, 10 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Jak się nie mylę
klucz 17, 22 i 10, ściągasz koło i....
wszystko jasne
Kup jeszcze dwa browarki, lepiej się diagnozuję usterkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jabbinsky
Member
Dołączył: 15 Maj 2016
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SJZ Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:12, 10 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Dariusz jeszcze 14 żeby hamulec wypiac
Pamiętaj przy składaniu żeby obudowę hamulca dopasować bo jest z prawej strony wycięcie które nachodzi na nakretke przy wahaczu. Ojciec nie wpasowal u mnie i dokrecil na chama, później musiałem lomami to wyszarpywac a jak wahacz strzelił to prawie mi pikawa stanęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bkrukl
Sgt. at arms
Dołączył: 11 Lut 2016
Posty: 1480
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LBL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:17, 10 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Nie straszcie mnie.... Niby lubie grzebać przy motorku badz samochodzie, ale zawsze się boję że coś spiernicze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jabbinsky
Member
Dołączył: 15 Maj 2016
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SJZ Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:41, 10 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Stary minimum rozsądku o nic nie zjebiesz. Pamiętaj że tuleja wchodzi od lewej strony od wahacza, żeby za mocno nie dociagac, hamulec dobrze zamontować i żeby łańcuch założyć. Więcej się nie da zepsuć.
Ponadto, przy hamulcu żeby się nie rozpedzac i żeby go ustawić dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bkrukl
Sgt. at arms
Dołączył: 11 Lut 2016
Posty: 1480
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LBL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:28, 28 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj dopiero wlazłem do garażu i odkręciłem koło. Okładziny hamulca są ok. Blokował się troche ten element który te klocki rozpycha. Po rozłożeniu i przeczyszczeniu jest ok. Wyczyściłem przy okazji samonapinacz łańcucha, bo ciężko chodził. Muszę jeszcze sprawdzić gumy zabieraka żeby w przyszłości znów tego nie rozbierać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bkrukl
Sgt. at arms
Dołączył: 11 Lut 2016
Posty: 1480
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LBL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:14, 30 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Gumy niby są ok. Twarde i sztywne. Bez skojarzeń prosze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bkrukl
Sgt. at arms
Dołączył: 11 Lut 2016
Posty: 1480
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LBL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:08, 30 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Po wyczyszczeniu i nasmarowaniu wszystkiego co można, koło złożyłem i zamontowałem. I g*** dalej jest cos nie tak. Jak wciskam hamulec to kolo nie hamuje płynnie tylko szarpnieciem. Tak jakbym jakiegos druta wsadził między szprychy.... Tak samo dzieje sie, gdy śrube od regulacji hamulca całkiem popuszczę. Wtedy sprężyna odpycha cięgno hamulca i też hamuje z szarpnięciem....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dariusz
Sgt. at arms
Dołączył: 22 Lis 2015
Posty: 1338
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SBI Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:49, 30 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Jezeli zostalo wszystko sprawdzone w tylnym kole tzn praca szczek hamulcowych oraz mechanizmu rozwierajacego szczeki hamulcowe to pozostaje sprawdzic wszystko na odcinku pedal hamulca a beben. Moze na tym odcinku chwyta i powoduje sarpniecia przy puszczaniu hamulca.
Jeszcze jedno, nie ma luzow na bebnie po dokreceniu tylnego kola?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bkrukl
Sgt. at arms
Dołączył: 11 Lut 2016
Posty: 1480
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LBL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:35, 30 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Luzów? No delikatny jest bo przecież piasta sie kręci, a dekiel ze szczękami stoi w miejscu wiec ocierać nie może. Ale ruszać się nie rusza. I jak jest u Was? Jak stoi na centralnej, zakrecicie kołem i hamujecie? Koło powoli zwalnia czy od razu staje w miejscu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bkrukl
Sgt. at arms
Dołączył: 11 Lut 2016
Posty: 1480
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LBL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:34, 21 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Problem rozwiązany. Winna okazała się zawleczka trzymająca szczęki na swoim miejscu. Ruszała sie i przy hamowaniu szczęki sie skosowały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jabbinsky
Member
Dołączył: 15 Maj 2016
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SJZ Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:48, 21 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Czyli jednak ten hamulec. Cieszę się że sobie poradziles
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bkrukl
Sgt. at arms
Dołączył: 11 Lut 2016
Posty: 1480
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LBL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:19, 21 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
No jednak hamulec. Polożyłem cały bęben na stole i powoli zaciągałem ramie hamulca. I w pewnym monencie delikatnie pykało i szczęki się skosowały
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bkrukl dnia Sob 16:47, 21 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|